Ocena:

My Life in the Cleveland Zoo autorstwa Adama Smitha to autobiograficzny pamiętnik, który opowiada o jego podróży przez różne role w Cleveland Zoo od późnych lat 60-tych. Książka podzielona jest na trzy części, szczegółowo opisujące jego doświadczenia jako motorniczego tramwaju, stróża nocnego i opiekuna zwierząt. Łączy w sobie anegdoty dotyczące opieki nad zwierzętami, życia w zoo i refleksje na temat ewolucji ogrodów zoologicznych od tradycyjnych do nowoczesnych praktyk.
Zalety:Urzekająca opowieść z humorem i nostalgią, wciągające opisy życia w zoo i opieki nad zwierzętami, oferuje unikalne spojrzenie na pracowników zoo, łączy osobiste anegdoty z szerszymi tematami dotyczącymi ludzkości i zwierząt, nostalgiczna dla tych, którzy znają zoo w Cleveland, dobrze napisana i przyjemna dla miłośników zwierząt.
Wady:Brak elementów wizualnych, takich jak zdjęcia, może nie spodobać się tym, którzy szukają wyłącznie uroczych historii o zwierzętach, niektórzy czytelnicy mogą uznać ją za mniej wciągającą, jeśli nie są zaznajomieni z zoo w Cleveland.
(na podstawie 7 opinii czytelników)
My Life in the Cleveland Zoo: A Memoir
My Life in the Cleveland Zoo to reportaż z czasów, gdy społeczeństwo gwałtownie się zmieniało. W 1968 roku Adam Smith podjął letnią pracę w zoo jako kierowca pociągu wycieczkowego.
Na tym stanowisku żył na marginesie między doświadczeniami publiczności a tym, co wydawało mu się obcym światem pełnoetatowych opiekunów i personelu. W tej luce do rutyny letnich pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin wkradło się wiele młodzieńczych wybryków, które wymknęły się spod kontroli i latały pod radarem kierownictwa. Po ukończeniu college'u i spędzeniu kilku lat w świecie korporacji, wrócił do zoo jako ucieczka do zdrowszego życia.
Opuścił świat wrzodów na lato w pociągu wycieczkowym.
Teraz był już starszy i mógł dostrzec różnice w sobie i w zoo ewoluującym i przebudowywanym w celu promowania pozytywnego nastawienia do ochrony dzikiej przyrody. Zamiast być ciekawostką dla publiczności, ogrody zoologiczne na całym świecie odtwarzały bardziej naturalne środowiska i współpracowały w celu ochrony zagrożonych gatunków.
W latach 70. zmieniały się także inne rzeczy. Rząd wdrożył Tytuł VII, a pracodawcy nie mogli już dyskryminować ze względu na płeć przy zatrudnianiu.
Oznaczało to, że kobiety wkraczały do męskiego bractwa opiekunów, a kwalifikacje zastępowały nienaruszalny system stażu pracy. Adam był świadkiem początków tych przemian. Z pracy w niepełnym wymiarze godzin stał się nocnym stróżem i ostatecznie został stróżem w budynku Pachyderm.
To wyjątkowe spojrzenie na nieco dziwaczny świat pełen niebezpieczeństw i obornika. Jest to wspomnienie szczególnego momentu w historii, kiedy zmiany rządziły dniem.