Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
My Air Force Experience
My Air Force Experience opisuje życie autora Arthura M. Clementa przez 23 lata po wypadku samochodowym, który miał miejsce cztery dni po ukończeniu szkoły średniej. Podczas służby w Siłach Powietrznych miał 7 zagranicznych przydziałów w 5 krajach i 6 przydziałów w Stanach Zjednoczonych. Rozpoczął szkolenie podstawowe w stopniu E-1 i awansował do najwyższego stopnia starszego sierżanta (E-9) podczas swojej 22-letniej kariery. Ta książka będzie interesującą lekturą dla każdego młodego mężczyzny lub kobiety rozważających wstąpienie do wojska.
O autorze.
Arthur M. Clement urodził się 13 października 1949 roku. Jest dziesiątym dzieckiem w rodzinie składającej się z czternaściorga zdrowych dzieci. Ma dziesięciu braci i trzy siostry, którzy mają obecnie ponad 59 lat. Dorastał na farmie w pobliżu St. Cloud w stanie Minnesota, uczęszczając do tej samej szkoły, do której uczęszczali jego dziadek i ojciec, dopóki nie została zamknięta po szóstej klasie. W szóstej klasie w szkole było jedenastu uczniów. Trzy z nich to dziewczynki, a pięciu z ośmiu chłopców to bracia Clement.
Siódma klasa w katolickiej szkole była trudna, ponieważ Clement nie zdobył jeszcze wystarczającej wiedzy, aby konkurować z innymi w swojej klasie. Clement nie lubił być karany za oblanie testu, więc postanowił się przykładać. Pod koniec siódmej klasy nadrobił zaległości, a gimnazjum w szkole publicznej było łatwe. Szkoła średnia była również łatwa dla Clementa i lubił się uczyć. Zapisał się na kilka zaawansowanych zajęć, kontynuując naukę w zakresie napraw samochodowych, ogólnego metalu, elektryczności i spawania. W wieku piętnastu lat zdecydował się pracować na innych farmach w okresie letnim. Praca na farmie sprawiała mu przyjemność i cenił sobie wiedzę zdobytą podczas dziesięciu lat pracy na farmie, która również utrzymywała go w dobrej formie.
Clement nadal pracował nad swoją kondycją, co pozwoliło mu pobić szkolny rekord, wykonując dwadzieścia trzy pompki jednorącz. Potrafił także zrobić sześćdziesiąt przysiadów w ciągu minuty, co było rekordem, ale niestety nie udało mu się go pobić. Dołączył do drużyny zapaśniczej w celu samoobrony przed starszym bratem, który był w drużynie. Życie Clementa zmieniło się po wypadku samochodowym niecały tydzień po ukończeniu szkoły średniej. Wstąpił do Sił Powietrznych i po drodze zdobył niezapomniane doświadczenia.