Ocena:

Moje 10 kroków do Chrystusa to osobisty i inspirujący opis drogi autora do zbawienia, prowokujący czytelników do refleksji nad własną wiarą i relacją z Chrystusem. Chociaż wielu czytelnikom podobał się przystępny styl pisania książki i szczere anegdoty, niektórzy zauważyli, że nie jest ona zgodna z tradycyjnymi naukami biblijnymi.
Zalety:Książka jest łatwa w czytaniu i wciągająca, dostarczając inspiracji i zachęty. Zawiera osobiste doświadczenia, które wielu uznało za powiązane i prowokujące do myślenia. Czytelnicy docenili jej nieformalne i szczere podejście do wiary, a także jej potencjał do pobudzenia samooceny i duchowego rozwoju.
Wady:Niektórzy krytycy twierdzili, że książka nie jest zgodna z Pismem Świętym i nie powinna być traktowana jako biblijny przewodnik po zbawieniu. Inni uważali, że jej osobista narracja, choć interesująca, może wprowadzać czytelników w błąd co do natury chrześcijańskich nauk.
(na podstawie 8 opinii czytelników)
My 10 Steps to Christ: My Journey from Mere Christianity
Przydarzyło mi się coś, co na zawsze zmieniło moje życie. Ponieważ wszyscy chcemy dzielić się dobrymi wiadomościami, chciałem zapoznać czytelników z tym, gdzie kiedyś byłem i moją podróżą do miejsca, w którym jestem teraz.
Było to objawienie w marcu 2012 roku, które doprowadziło do wiadomości, którą otrzymałem od Jezusa. Chociaż mój świat zmienił się w marcu 2012 roku, to wiadomość, którą otrzymałem dziewięć miesięcy później, pobudziła mnie do działania. Zacząłem od rozeznawania i modlitwy, przeszedłem do narzuconego sobie kierownictwa duchowego i zacząłem studiować Pismo Święte. Zyskałem pewność, że mogę pomóc każdemu, kto pragnie takiej samej relacji z Bogiem jak ja. W książce nie znajdziesz kazań, tylko kroki, które podjąłem... wszystko moimi słowami.
W całej książce ujawniam swoje wątpliwości i grzechy, aby zilustrować, że możliwe jest nawrócenie upartego, upartego człowieka, takiego jak ja, aby zobaczyć Boże Światło.
Przez lata modliłem się o moment podobny do objawienia. Od momentu uświadomienia sobie Bożej miłości nie odczuwam już strachu, stresu, niepokoju ani smutku. Jestem szczęśliwy każdego dnia, dziękując Bogu. Nauczyłem się kochać Boga całym sercem, umysłem i duszą; i ze wszystkich sił. Ugruntowany w Jego miłości, posiadam siłę, by kochać całe Jego stworzenie. Nic nie jest w stanie mną wstrząsnąć, a pokusy są o wiele łatwiejsze do pokonania.
Byłem zwykłym chrześcijaninem. Nie podążałem za Bożym planem. Kiedy dowiedziałem się, jakie są Boże intencje, stałem się naśladowcą Chrystusa. Nie oglądałem się za siebie. Chcę, aby ludzie widzieli we mnie Jezusa. Wierzę, że mogę być jedynym Jezusem, jakiego ktoś kiedykolwiek spotka. Chociaż jest to ogromna odpowiedzialność, wiedząc, że mój Pan mnie wspiera, przyjmuję to wyzwanie.
Gdybym czuł, że nie mam przekonującego przesłania, nigdy nie napisałbym tej książki. Moją jedyną motywacją jest pomaganie innym.