Ocena:

Książka „My Pain Became My Strength” autorstwa Martene to głęboko emocjonalny i inspirujący pamiętnik, który opowiada o jej zmaganiach z zaniedbaniem, bezdomnością, wykorzystywaniem i osobistymi zawirowaniami. Czytelnicy są urzeczeni jej historią o odporności i transformacji, znajdując w niej odniesienie i zachętę. Narracja podkreśla siłę wiary i poczucie własnej wartości, dzięki czemu jest to motywująca lektura dla wielu osób.
Zalety:Czytelnicy chwalą książkę za wciągającą fabułę, emocjonalną głębię i inspirujące przesłanie. Wielu z nich czuje osobisty związek z doświadczeniami Martene i docenia jej odwagę w dzieleniu się swoją podróżą. Książka jest opisywana jako dobrze napisana i wciągająca, z jasnym przesłaniem nadziei i znaczenia wiary. Kilka recenzji poleca książkę szerokiemu gronu odbiorców, w tym nastolatkom i rodzinom.
Wady:Niektórzy recenzenci zwrócili uwagę na obecność ostrzeżeń ze względu na trudne tematy, które mogą nie być odpowiednie dla wszystkich czytelników. Ponadto, niektórzy uznali niektóre części książki za emocjonalnie trudne, co wskazuje, że nie jest to łatwa lektura dla każdego.
(na podstawie 31 opinii czytelników)
My Pain Became My Strength!: The Survival Story of Martene Devar Lundy-Best
My Pain Became My Strength została napisana jako początek procesu uzdrawiania dla mnie. Uczestnicząc w sesjach doradczych, nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak moje dzieciństwo wciąż wpływa na mnie jako dorosłego, jak wpływa na moje decyzje, komunikację i wreszcie, jak wchodzę w interakcje z innymi. Nigdy nie wyraziłem siebie, ani nie pozwoliłem sobie poradzić ze wszystkimi emocjami i uczuciami z poprzednich doświadczeń. Dopóki nie zaczęłam pisać, nie byłam nawet świadoma tego, jak wiele przeszłam. Dzięki temu procesowi byłem w stanie wyrazić, uznać problemy, a co najważniejsze, pozwolić sobie na odczuwanie i radzenie sobie z każdą emocją, aby rozpocząć proces uzdrawiania.
Kiedy podjęłam te kroki, w końcu mogłam zobaczyć prawdziwą siebie. Byłam też w stanie w końcu pokochać siebie, czego nie byłam w stanie zrobić przez lata. To właśnie zainspirowało mnie do opowiedzenia i podzielenia się moją historią. Na moją historię składa się wiele elementów. Przeżyłam molestowanie przez członka rodziny. Byłam również wykorzystywana seksualnie, fizycznie i werbalnie. Musiałam również poradzić sobie z chorobą psychiczną, która oddzieliła mnie od mamy w bardzo młodym wieku. Wszystkie te przeszkody sprawiły mi wiele bólu. Ale ostatecznie każda przeszkoda uczyniła mnie silniejszą i stała się moją siłą dzięki wierze w Boga.
Podczas mojej podróży Bóg postawił na mojej drodze bardzo ważnych ludzi. Odegrali oni bardzo ważną rolę w moim spojrzeniu na życie i ludzi. Każda osoba, którą Bóg umieścił w moim życiu, zapewniła mi coś innego, ale była bardzo ważna dla mojego dobrego samopoczucia. Czułem się bardzo błogosławiony, mając ich w swoim życiu i bardzo wdzięczny za rolę, jaką każdy z nich odegrał.
Podczas pisania mojej historii mogłem zobaczyć, jak moje życie zatacza pełne koło. Moje szczęście pochodzi z pomagania innym. Pomimo mojej przeszłości, jeśli dzielenie się moją historią zachęca innych do znalezienia celu w życiu, a także do znalezienia zbawienia w Jezusie Chrystusie, przynosi to mojemu sercu tak wiele radości. Chciałbym, aby ta mała dziewczynka, mały chłopiec, młoda dama, młody mężczyzna, kobieta lub mężczyzna wiedzieli, że pomimo tego, jak ponure lub mroczne mogą być rzeczy, po drugiej stronie jest światło i szczęście, aby nigdy nie rezygnować ze swoich aspiracji, a co najważniejsze, nigdy nie rezygnować z siebie. Byłem w stanie znaleźć spokój, miłość i szczęście jako dorosły, czego nie miałem jako dziecko, rozwijając się duchowo. Znalazłem swój cel w życiu, więc chcę zainspirować innych, że oni też mają cel w tym życiu!