Ocena:

Recenzje książki prezentują mieszankę podziwu dla zdolności artystycznych Grosza i krytyki dotyczącej wykonania niektórych rysunków. Podczas gdy wielu czytelników docenia satyryczny i społeczny komentarz ilustracji, istnieją obawy dotyczące jakości niektórych dzieł sztuki i braku informacji kontekstowych.
Zalety:Mocne rysunki, silna satyra Berlina lat 20-tych, uderzające karykatury, dobrze zorganizowana kolekcja, niewidziane rysunki, oddaje emocje Republiki Weimarskiej, zarówno brutalne, jak i piękne dzieła sztuki.
Wady:Niektóre rysunki postrzegane jako słabo wykonane, nie są uważane za najlepsze prace Grosza, brak kontekstu biograficznego i historycznego.
(na podstawie 7 opinii czytelników)
Love Above All and Other Drawings: 120 Works
Miejscem akcji tych 120 błyskotliwie satyrycznych rysunków jest Berlin lat 20. ubiegłego wieku, ale najbardziej niezwykłą rzeczą jest ich zaskakująca współczesność. Musimy nieustannie przypominać sobie, że nie zostały one narysowane w Nowym Jorku, Londynie i Paryżu XXI wieku, ale w głodnym sensacji, napędzanym inflacją środowisku Republiki Weimarskiej.
-Na przykład "On an Expense Account" przedstawia dobrze odżywionego biznesmena i jego żonę. Widzimy tylko jego plecy i szyję, zauważamy jej niesmaczne spódnice i znamy całą historię. -Total Devotion from 5:00 to 7:00- to scena z koktajl-baru, a w tańcu ulizanego mężczyzny i postawie jego partnerki jest coś zdeprawowanego, bo tylko zmysłowego. -Lunch- przedstawia matronę o niewątpliwie świńskich rysach trzymającą afektowanie nóż i widelec podczas picia. Jej partner nie potrzebuje animalizacji; wystarczy mu worek pod okiem, wyraz twarzy i fałda pod brodą.
Czy prostytutki, wbrew sentymentalnemu folklorowi, mogą wydawać się zadowolone z siebie, nadęte i pogrążone w taniej satysfakcji? Zobacz -Transit Trade-, aby uświadomić sobie skutki bezmyślnego materializmu. Schiller napisał: "Płyń, jeśli potrafisz, a jeśli jesteś zbyt słaby, utoniesz". - Grosz bierze to za swój tekst, aby stworzyć przekonujący kontrast między bogatymi i biednymi w zaledwie dwóch postaciach, które całkowicie obalają doktrynę Ubermenscha. Hemingway w Nada nie przedstawił bardziej wymownie całkowitej rozpaczy pustego życia w godzinie zamknięcia kawiarni niż Grosz w -They Don't Sing Any More. - Miłość ponad wszystko? Jesteśmy dopiero w połowie tego portfolio, gdy nagle zdajemy sobie sprawę, jak gorzko sarkastyczny jest tytuł.
Ale cierpkie oko, gniewny dowcip i społeczne sumienie Grosza były wspólne dla wielu z jego epoki. To, co wznosi jego sztukę ponad przemijające wydarzenia, to niezwykle wymowne użycie pióra i pędzla. Nikt nie narysował bardziej ekspresyjnie, przeszywająco i ekonomicznie scen swojej szczególnej cywilizacji - tak dziwnie podobnej do naszej - niż George Grosz.