Love and Dread
Wielu czytelników po raz pierwszy spotkało się z tytułowym wierszem 23. tomu poezji Rachel Hadas, Love and Dread, w wydaniu New Yorkera z 18 listopada 2019 r., na kilka miesięcy przed tym, jak świat znalazł się w ogniu śmiertelnej pandemii, a kraj po kraju przechodził w różnym stopniu w stan blokady, ludzie zamykali się w kwarantannie, odizolowani i społecznie oddaleni, rodziny zredukowane do jądra.
Poezja potrafi być przewidująca. O dziwo, "Miłość i strach" zdaje się przemawiać już do tego świata bliskości i niepokoju, z jego początkiem w hiper-ostrości ("Wysuszony żonkil. / Gołąb gruchający na parapecie."), a fale rymu rozszerzają się do egzystencjalnych narodzin/ziemi; łóżka/strachu zaledwie kilka linijek później.
Wiele wierszy w tym tomie rozgrywa się w sypialniach lub przy drzwiach do komnat małżeńskich, łóżko jest sceną dla narodzin, miłości i śmierci, a także dla świata snów drzemki i przebudzenia pomiędzy nimi. - A.
E. Stallings.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)