Ocena:

Książka jest dobrze napisaną narracją, która wykracza poza typową literaturę dziecięcą, przemawiając zarówno do dzieci, jak i dorosłych. Opowiada wzruszającą historię porzuconego źrebaka i porusza tematy historyczne związane z II wojną światową i losem koni lipicaner, dzięki czemu jest wciągającą lekturą zarówno dla miłośników koni, jak i entuzjastów historii.
Zalety:Dobrze napisana i wciągająca, odpowiednia zarówno dla dzieci, jak i dorosłych, emocjonalna i wzruszająca historia, kontekst historyczny może wzbudzić zainteresowanie II wojną światową, zawiera informacje o koniach Lippizaner, świetny prezent dla miłośników koni.
Wady:Nieco sentymentalna, może nie zapewniać wyczerpującej historii rasy Lippizaner, niektórzy mogą uznać ją za bardziej atrakcyjną jako książkę dla dzieci niż dla dorosłych czytelników.
(na podstawie 9 opinii czytelników)
Mercury's Flight: The Story of a Lipizzaner Stallion
Każda powieść z kolekcji Breyer Horse - oparta na najlepiej sprzedających się rasach koni Breyer Animal Creations - opowiada fascynującą historię, która oddaje prawdziwą istotę i osobowość każdego konia. A teraz, po raz pierwszy, mamy powieść historyczną. Annie Wedekind przenosi nas do Europy czasów II wojny światowej - czasu i miejsca, które wystawiły na próbę odwagę szlachetnych koni lipicańskich.
W 1930 roku w Austrii życie Favory'ego Mercurio, ogiera lipicańskiego noszącego herb słynnej stadniny Piber, zaczyna się od porzucenia przez matkę. Od tego momentu młody koń czuje się inny, jakby brakowało mu jakiejś części - mimo że, pomimo wątpliwości, ma wystarczający talent, by zostać przyjętym do słynnej Hiszpańskiej Szkoły Jazdy.
Powoli, ale wytrwale, Mercury wytrwa przez rygory lat treningu. Ale wtedy, gdy wojna zbliża się do Wiednia, a szkoła jest zmuszona do ucieczki przed dwiema nacierającymi armiami, jego ukochany trener i jeździec, Max, z którym nawiązał prawdziwą więź, nagle znika, a Mercury zostaje ponownie porzucony. Czy będzie miał szansę stać się jednym z wielkich ogierów lipicańskich, czy też straci ludzi, konie i dom, który kocha?