Ocena:

Książka „Mędrzec z Zachodu” opowiada o życiu o. Matteo Ricci, włoskiego jezuickiego misjonarza w Chinach pod koniec XVI wieku. Opisuje jego podróż, zmagania i innowacyjne podejście do ewangelizacji, zapewniając jednocześnie bogatą narrację wypełnioną szczegółami historycznymi. Czytelnicy ogólnie uważają ją za fascynującą, dobrze napisaną i pouczającą, szczególnie w odniesieniu do korzeni katolicyzmu w Chinach.
Zalety:⬤ Wciągająca narracja z powieściowymi szczegółami.
⬤ Przejrzysty i przystępny styl pisania.
⬤ Dostarcza cennych informacji na temat życia Matteo Ricciego i jego roli w historii Chin.
⬤ Podkreśla otwarte i pełne kulturowego szacunku podejście do ewangelizacji.
⬤ Zawiera interesujące informacje na temat chińskiej i katolickiej historii.
⬤ Niektórzy czytelnicy mogą uznać temat za mniej interesujący, jeśli nie są skłonni do tematów religijnych.
⬤ W kilku recenzjach zwrócono uwagę na nużące podejście do ogólnego wpływu chrześcijaństwa w Chinach.
⬤ Wcześniejsza znajomość tematu może zwiększyć zrozumienie, co może nie zaspokoić potrzeb wszystkich odbiorców.
(na podstawie 7 opinii czytelników)
The Wise Man from the West: Matteo Ricci and His Mission to China
Jest to niesamowita historia słynnego jezuickiego misjonarza w Chinach, o. Matteo Ricci, czczonego przez Chińczyków jako Mędrzec. Przybył do Chin w 1582 roku i zmarł tam dwadzieścia osiem lat później, zdobywając głęboką wiedzę i miłość do kraju, kultury i ludzi.
Przed heroiczną misją Ricciego Chiny były niezbadaną krainą graniczącą z mglistym, tajemniczym Katajem, a Zachód był dla uczonych mandarynów jedynie plotką, odległym nieznanym regionem leżącym poza granicami geografii. W osobie ojca Ricci te dwa światy spotkały się, a Vincent Cronin dramatycznie odtwarza romans, krzyżujące się cele i potencjalną tragedię tego spotkania. Pokazuje nam starożytne Chiny, ponadczasowe państwo, z cywilizacją starszą niż ta, w której chrześcijaństwo po raz pierwszy znalazło wyraz.
Ponieważ Ricci kochał tę cywilizację i szanował ją, był w stanie nauczać swojej dziwnej nowej doktryny chrześcijańskiej z taktem i sympatią. Przeniósł wiele z technologicznej i filozoficznej mądrości późnego renesansu europejskiego, dzięki czemu znalazł przychylność wśród mandarynów, ludzi nauki, którzy cieszyli się wysokim statusem na dworze cesarskim. Nauczył się języka chińskiego, aby omawiać z nimi problemy nauki i technologii, a także kwestie religii i zaświatów. Żył jako wielki uczony wśród wielkich uczonych i pozostawił po sobie pamięć godną wiary chrześcijańskiej, której służył.
Dobrze zbadana i napisana urzekającym stylem, Cronin oparł się prawie całkowicie na współczesnych materiałach, które dopiero niedawno zostały zebrane, w tym na własnych listach i raportach ojca Ricciego oraz jego relacji o Chinach napisanej w Pekinie przed jego śmiercią. Ziarno wiary zostało zasiane, a plon, nawet po stuleciu ateistycznego komunizmu, nadal rośnie w dzisiejszych Chinach.