
Dead Flies
Czterdzieści pięć lat temu.
Eduardo Embry przybył z Anglii Ameryki Południowej do kraju zielonego jak krokodyl, gdzie niedziela zawsze trwa cały dzień, a na ogródkach działkowych nie ma aniołów.
Dead Flies to książka z bajkami, baśniami, zagadkami i nieprawdopodobnymi historiami o dziwnej, przebiegłej logice nieposłusznej materii i nieprzyzwoitych psotach rzeczy, krwawej brzytwie, skromności drzew, książkach o niebieskich oczach, kartezjańskiej szklance wody i wierszach, które mówią same do siebie. Filozoficzny, zabawny, liryczny i absurdalny, Embry maszeruje do tyłu na kłótliwych nogach, z siedmioma mędrcami kłócącymi się w jego głowie i ognistymi słowami w jego prostacie, zastanawiając się, dlaczego Bóg porusza się jak motocykl, muchy grają martwe, wszystko spada pod młotek licytatora, a niebo ryczy śmiechem.