Ocena:

Książka jest sprytną zagadką prawną pełną napięcia, zawiłych zwrotów akcji i bogatych opisów postaci. Eksploruje tematy relacji międzyludzkich, zwłaszcza między matkami i synami, jednocześnie zapewniając żywy portret południowego życia. Pomimo wolniejszego tempa, narracja nagradza cierpliwość wciągającym finałem.
Zalety:⬤ Zawiła fabuła z nieoczekiwanymi zwrotami akcji
⬤ bystre obserwacje na temat relacji międzyludzkich
⬤ żywe opisy postaci
⬤ wciągająca południowa sceneria
⬤ utrzymuje zaangażowanie czytelników.
Niektóre sekcje mogą wydawać się powolne i powodować spadek zainteresowania.
(na podstawie 4 opinii czytelników)
Mama Law and the Moonbeam Racer
Calvert Law urodził się w Bayou Cane w Luizjanie jako syn dwóch wybitnych prawników. Urodził się w bogactwie i władzy, miał wszystko; dobry wygląd gwiazdy filmowej, uznanie jako gwiazda sportu i nie można przegapić tagu w życiu. Potem w jednej chwili wszystko zniknęło, zastąpione przez depresję i uzależnienie od butelki. Okaleczony i ułomny przez własne słabości i świadomość, że nigdy nie dorówna reputacji ojca, ulubiony syn miasta nagle opuścił Bayou Cane.
Historia rozgrywa się dziesięć lat później w Chicago. Law jest detektywem-weteranem i wraz ze swoim partnerem podąża tropem brutalnego seryjnego mordercy, nazwanego przez prasę "zabójcą w czerwonym krawacie". Podczas obserwacji zostają wrobieni, a jego partner zostaje zabity. Dowody wskazują na niego jako zabójcę.
Podczas oskarżenia sędzia pyta: "Jak się przyznasz?". "Zanim on lub jego adwokat zdążą wykrztusić słowo, inna osoba odpowiada na zarzut wyraźnym kobiecym głosem, który można opisać jako jedwab wyciągnięty przeciwko żwirowi: "Niewinny wszystkich zarzutów". Zdumiony sędzia podnosi wzrok i pyta. "Kim pani jest, proszę pani? "Cordelia Law w imieniu obrony, wysoki sądzie".
Niekonwencjonalna obrona syna przez Cordelię wiąże się z dużymi kosztami. Jej bezkompromisowa postawa na sali sądowej zdemaskowała dwóch nieuczciwych gliniarzy, tandetne śledztwo i wzburzyła pióra niesympatycznego poręczyciela kaucji, który zleca na nich zabójstwo.
Po uniewinnieniu sądzą, że najgorsze już minęło, ale dopiero się zaczęło, gdy zabójca podąża za nimi do Luizjany, pozostawiając po sobie ślady krwi i rzucając dalsze podejrzenia na jej syna.