Ocena:

Książka jest zbiorem humorystycznych historii i spostrzeżeń związanych z piłką nożną, w szczególności skupiających się na doświadczeniach autora z Soccer Saturday. Podczas gdy wielu czytelników uznało ją za zabawną i łatwą do przeczytania, niektórzy krytykowali ją za powtarzalność i brak głębi w opowiadaniu historii.
Zalety:Humorystyczna i zabawna, świetna fabuła, łatwa w czytaniu, wnikliwa dla fanów piłki nożnej.
Wady:Powtarzająca się treść, niektórzy uznali ją za zlepioną lub pozbawioną głębi, może wydawać się leniwa w strukturze.
(na podstawie 9 opinii czytelników)
I've Got Mail: The Soccer Saturday Letters
I've Got Mail to nowa książka Jeffa Stellinga, autora bestsellerów Sunday Times i gospodarza kultowego programu piłkarskiego Sky Sports Soccer Saturday. Odtwarzając wybór korespondencji, którą otrzymał przez lata, Stelling opowiada intrygujące historie związane z jego doświadczeniami w nadawaniu i piłce nożnej. Ta urocza książka jest na zmianę ciepła i zabawna, wzruszająca i przejmująca, i niezmiennie podbudowana głęboko zakorzenioną miłością do piłki nożnej i ludzi.
"To nadeszło, gdy grałem w piłkę nożną. Pamiętam moją mamę biegnącą do mnie, ubraną w szpilki i kapcie, wymachującą kawałkiem papieru w cielistym kolorze, trzymanym w dłoni, z lekko wyblakłym drukiem wielkimi literami. Ale wiadomość od mojego nowego pracodawcy była jasna i pilna.
BERNARD GENT ŹLE SIĘ CZUJE. NATYCHMIAST UDAJ SIĘ DO LEEDS. RELACJA LEEDS UNITED V MIDDLESBROUGH.
Był to pierwszy i ostatni telegram, jaki kiedykolwiek otrzymałem. Była to wiadomość, która prawdopodobnie zmieniła bieg mojego życia. Była to pierwsza z wielu korespondencji w moim życiu, które rozśmieszyły mnie, doprowadziły do płaczu lub być może wpłynęły na moją ścieżkę w bardziej znaczący sposób.
Otrzymywanie listów pocztą lub e-mailem zawsze było dla mnie ważne. Nawet teraz czuję się nieco rozczarowany, gdy listonosz mija drzwi bez niczego dla mnie, choć wiem, że prawdopodobnie będzie to rachunek, mandat za parkowanie, wyciąg z konta bankowego lub katalog oferujący mi odzież lub meble ogrodowe. To samo dotyczy sytuacji, gdy moja skrzynka odbiorcza jest pusta, z wyjątkiem kogoś, kto oferuje ofertę na używany samochód lub namawia mnie do zmiany dostawcy energii.
W dzisiejszych czasach moja poczta często pochodzi od zupełnie obcych osób, zwykle z prostą prośbą o urodziny lub autograf. Czasami jednak korespondencja jest emocjonalna, a czasami gniewna. Czasami powierzane są mi sprawy osobiste, o których korespondenci prawdopodobnie nie powiedzieliby swoim najbliższym przyjaciołom. Jedyną wspólną cechą jest to, że wszystkie zaczynają się od "Drogi Jeffie". Albo prawie wszystkie...".