Ocena:

Książka próbuje krytykować obecną teorię makroekonomiczną i jej zależność od subiektywnej oczekiwanej użyteczności, odwołując się do historycznych perspektyw Benthama i Keynesa. Wydaje się jednak, że błędnie interpretuje pewne fundamentalne koncepcje niepewności Knighta.
Zalety:Książka uznaje ograniczenia obecnej teorii makroekonomicznej i angażuje się w historyczną myśl ekonomiczną.
Wady:Autorzy wykazują brak zrozumienia w odniesieniu do nieokreślonych prawdopodobieństw Knighta i błędnie określają ważne definicje i pojęcia, co prowadzi do nieścisłości w ich krytyce.
(na podstawie 1 opinii czytelników)
Macroeconomics from the Bottom-Up
Książka ta powstała z przekonania, że podejście NNS-DSGE do analizy zagregowanych wyników rynkowych jest fundamentalnie wadliwe. Praktyka przezwyciężania wyniku SMD poprzez odwoływanie się do fikcyjnego RA prowadzi do niemożliwych do przezwyciężenia problemów metodologicznych i leży u podstaw niezdolności modeli DSGE do zadowalającego wyjaśnienia cech świata rzeczywistego, takich jak kryzysy walutowe i bankowe, bańki i stadne zachowania na rynkach finansowych, wahania nastrojów konsumentów i przedsiębiorców, asymetrie i uporczywość zmiennych zagregowanych itp.
W przeciwieństwie do tego poglądu, nasza krytyka opiera się na założeniu, że każda nowoczesna makroekonomia powinna być modelowana jako złożony system heterogenicznych, współdziałających ze sobą jednostek, działających adaptacyjnie i autonomicznie zgodnie z prostymi i empirycznie potwierdzonymi zasadami. Proponowane przez nas podejście nazywamy Bottom-up Adaptive Macroeconomics (BAM). Powód, dla którego twierdzimy, że treść tej książki można wpisać w sferę makroekonomii, jest trojaki: i) Szukamy ram, które pomogą nam spójnie myśleć o wzajemnych powiązaniach między dwoma lub więcej rynkami.
W dalszej części rozważane będą w szczególności trzy rynki: rynek towarów, pracy i funduszy pożyczkowych.
Pod tym względem czas rzeczywisty ma znaczenie: to, co dzieje się na jednym rynku, zależy od tego, co wydarzyło się, co dzieje się lub co wydarzy się na innych rynkach. Oznacza to, że nie można ignorować kwestii koordynacji międzyokresowej.
ii) Ostatecznie chodzi o ceny i ilości. Interesują nas jednak głównie zagregowane ceny i ilości, czyli indeksy zbudowane z rozproszonych wyników zdecentralizowanych transakcji dużej populacji heterogenicznych jednostek. Każda jednostka działa celowo, ale nie wie nic o poziomach cen i ilości, które oczyszczają rynki w ujęciu zagregowanym.
iii) W nadziei na możliwość wysuwania twierdzeń naukowych, BAM opiera się na założeniu, że indywidualne celowe zachowania agregują się w prawidłowości. Zachowanie w skali makro może jednak radykalnie odbiegać od tego, co starają się osiągnąć poszczególne jednostki. W tym sensie zagregowane wyniki wyłaniają się z indywidualnych działań i interakcji.