Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
Mayan Toledano: No Mames
Marzycielskie, intymne portrety twórców LGBTQ napędzających kulturę sztuki i designu w Mexico City
Poprzez swoje reportaże, modę i portrety, izraelska marokańska fotografka Mayan Toledano dzieli się historiami swojej społeczności queer, badając ich wewnętrzne życie z empatią i szacunkiem. Jej portrety, charakteryzujące się kolorowym rozmarzeniem, często przedstawiają młode osoby w ich sypialniach.
Chociaż Toledano mieszka w Nowym Jorku, coraz częściej przyciąga ją Mexico City, miejsce, które uważa za kreatywną bezpieczną przystań. No Mames składa hołd lokalnym artystom LGBTQ, projektantom i twórcom, którzy obecnie przyczyniają się do rozwoju meksykańskiej kultury - wielu z nich to pary, współlokatorzy lub przyjaciele z dzieciństwa. Portretowanie w serii przebiega dwutorowo: po pierwsze, fotografuje swoich rozmówców tak, jak prezentują się w życiu codziennym; następnie fotografuje ich tak, jak chcieliby wyglądać, ułatwiając budowanie ich fantazji. Ten wspólny akt spełniania życzeń czasami zbiega się z rzeczywistymi przemianami: na przykład podąża za jedną ze swoich podopiecznych, Havi, w trakcie jej zmiany płci, podczas której przeszła operację powiększenia piersi.
Od reportażu przez modę po portrety, prace fotografa Mayana Toledano charakteryzują się silnym poczuciem człowieczeństwa, empatii, kobiecości i buntu. Niezależnie od tego, czy powstają w Nowym Jorku, czy w Meksyku, fotografie Toledano często dotyczą wewnętrznego życia młodych ludzi - egzystencji, która w szczególności obraca się wokół sypialni. "Twoja sypialnia to pierwsze miejsce, które jest twoje i prywatne, i jest to pierwsze miejsce, w którym możesz być kreatywny" - napisał Toledano. "Jest coś naprawdę wrażliwego we wpuszczaniu ludzi do swojej przestrzeni i stworzyliśmy te osobiste obrazy ludzi, którzy są i stają się autentyczną wersją siebie, a wszystko to we współpracy". Prace Toledano były prezentowane między innymi w i-D, Vogue, W Magazine, Teen Vogue, Them i New York Times.