Ocena:

Ogólnie rzecz biorąc, „Dragon Hunters” Christiana Freeda jest chwalony za wciągającą fabułę, dobrze rozwinięte postacie i wciągającą akcję osadzoną w bogatym w szczegóły świecie fantasy. Czytelnicy doceniają połączenie taktyki wojskowej i elementów fantasy, które zwiększają wiarygodność scen bitewnych i motywacji postaci. Niektórzy recenzenci zauważają jednak, że książka może wydawać się schematyczna i brakuje jej głębi w niektórych obszarach, a także występują w niej błędy typograficzne i formatowania.
Zalety:Porywająca i wciągająca fabuła.
Wady:Dobrze rozwinięte postacie z ciekawymi historiami.
(na podstawie 11 opinii czytelników)
The Dragon Hunters
Wojny Magów są już tylko wspomnieniem. Królestwa Malweir skupiają się na odbudowie tego, co zostało utracone i wyjściu poza ogromne ilości śmierci i zniszczeń. Dla niektórych jest to łatwe, dla innych znacznie gorsze. Niektórzy mężczyźni powstają w walce. Grelic z Thrae jest jednym z nich. Doświadczony weteran licznych kampanii i najazdów, Grelic jest wojownikiem bez wojny. Marnieje pod kuflami piwa i złych wyborów, które ostatecznie doprowadzają go do zamknięcia w lochach króla Rentora. Jego jedyną szansą na odkupienie jest oferta równoznaczna z samobójstwem: podróż na północ z niedobraną bandą poszukiwaczy przygód i poznanie prawdy o tym, co wydarzyło się w wiosce Gend.
Grelic, nagle zmęczony swoim życiem, niechętnie się zgadza i spotyka jedynego ocalałego ze straszliwej masakry: Fitch Iane. Załamany psychicznie i fizycznie, Fitch bełkocze o demonach przemierzających mgły i straszliwym potworze grasującym po niebie, ziejącym ogniem i śmiercią.
To, co zaczyna się jako prosta misja zwiadowcza, szybko przeradza się w zadanie powstrzymania Sidiana, Srebrnego Maga, przed osiągnięciem jego celów w Martwych Ziemiach. Ostatni z mrocznych magów pragnie odzyskać cztery odłamki kryształu Tol Shere i otworzyć bramę, która uwolni mrocznych bogów z ich wiecznego więzienia.
Grelic i jego drużyna mają znaczną przewagę liczebną i są źle przygotowani do stawienia czoła połączonym zagrożeniom ze strony mrocznego maga i jednego z wielkich smoków z zachodu. Nawet potęga Aeldruinów, wysokich elfich najemników i Dakeba, ostatniego z magów, nie wystarczy, by powstrzymać zło i przywrócić pokój w Thrae.