Los monlogos de Ludovico to druga powieść, którą zaskakuje nas William Castao-Bedoya.
W tym dziele autor poruszającego Flores para Mara Sucel (Kwiaty dla Mari Sucel) potwierdza swoje umiejętności jako odtwórca ludzkiej głębi. Castao-Bedoya stopniowo wprowadza nas w świat Ludovica.
Na początku czytelnik może pomyśleć, że jest to postać, która stara się pokazać nam swój ograniczony i nudny świat, ale w miarę rozwoju fabuły odkrywamy pierwotną i elementarną kulę, której nie brakuje w jego interpretacjach, uczuciach, współczuciu i pasjach. Jednak wielkim i bolesnym paradoksem tej powieści jest to, że czytelnik jest konfrontowany z dramatem, który Ludovico cierpi i opowiada mu nieświadomie. Dramat jego życia, ograniczony brakiem zrozumienia, nieposłusznym wzrokiem i niezdarnym uchem, które skazują go na fragmentaryczne zrozumienie, które próbuje wypełnić swoją fantazją.
Dramat kogoś, kto nosi w sobie niespodziewaną ironię i którego prostota nieoczekiwanie przenosi nas na granice śmiechu i łez. Ludovico żyje, jak niewidzialna zasłona, podwójnym brakiem wyrażania swojego świata i rozumienia świata zewnętrznego.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)