
Piłka zawsze do Dieza. Zaznacz Diez. Daj mi Dieza. W piłce nożnej, dziś, wczoraj i na wieki wieków, wiecznie Diez. Najcenniejsza koszulka ma numer. I miała właścicieli. Panowie właściciele. Historia Boca Juniors to wielka kolekcja pęknięć. Nazwiska kambuzów. Imiona bastn.
Sukcesja bólu z Diezem na plecach ma Olimp pełen bogów. I bohaterów. Rojitas, Diego i Romn świecą jasno na tym boskim niebie. Potente, Tapia, Zanabria, Insa, Carlitos Tevez i wielu innych "tworzy dla nich korytarz". I tam paradują. Hidalgos. Rycerze. Jak Kichot.
Artyści Xeneizes, leworęczni i praworęczni, urodzeni lub adoptowani, wędrują przez strony tego dzieła. Puste strony, teraz wypełnione ich bohaterskimi czynami. Opowiedziane z intymnej historii, z pasją i pamięcią, piórem Sergio Domngueza. Kompilator Boquense. Nielicznych i mądrych, jeśli tacy istnieją.
A więc chodź. Rzucanie ścianami, sombreritos i rabonas. Grożą, tańczą i hamują. Tłum ryczy. Idolizuje i kłania się. Wasza wysokość, Dziesięciu z Boca. Qudense z nami. Jak w tej księdze. Na wieki wieków.