Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 16 głosach.
"Kelner hotelu Slav, Nicholas Chikildieyev, zachorował. Pewnego dnia, straciwszy prawie całą siłę w nogach, upadł na twarz na środku korytarza, niosąc w ręku półmisek z szynką i groszkiem.
Został zmuszony do opuszczenia swojego mieszkania. Wydał wszystkie oszczędności swoje i żony, i nie zostało mu nic na życie.
Zmęczony przymusową bezczynnością, postanowił wyjechać z rodziną na wieś. "W domu jest lepiej, powiedział sobie, żyje się oszczędniej i nie bez powodu przysłowie mówi, że nawet ściany mu pomagają...".