Ocena:

Książka oddaje emocjonalną podróż osób podczas blokady COVID poprzez poezję, łącząc osobiste doświadczenia z szerszymi tematami izolacji, odporności i humoru. Książka rezonuje z czytelnikami, dokumentując wspólne zmagania i zapewniając pocieszenie w postaci powiązanych i podnoszących na duchu wersów.
Zalety:Poezja jest wciągająca i zrozumiała, zapewniając zarówno humor, jak i pocieszenie podczas pandemii. Czytelnicy docenili emocjonalną głębię, sprytną grę słów i wnikliwe komentarze na tematy osobiste i polityczne. Włączenie postaci MacSnaila dodaje kapryśnego akcentu. Wiele osób uznało książkę zarówno za podnoszącą na duchu, jak i cenną refleksję na temat wspólnych doświadczeń związanych z lockdownem.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że odniesienia polityczne mogą być mylące, jeśli nie są zaznajomieni z konkretnymi kwestiami, takimi jak polityka brytyjska. Kilku zauważyło, że chociaż wiersze są zachwycające, mogą nie współgrać z tymi, którzy preferują inne style poetyckie lub tematy.
(na podstawie 6 opinii czytelników)
A Lyrical Life in Lockdown
22 marca 2020 roku, kiedy stało się jasne, że koronawirus (Covid-19) rozprzestrzenia się w Wielkiej Brytanii, mój mąż, Jack, i ja rozpoczęliśmy lockdown, zdeterminowani, by pozostać w ukryciu tak długo, jak to konieczne, nie tylko po to, by samemu nie paść ofiarą wirusa, ale także pamiętając, że aby przezwyciężyć tę klątwę, wszyscy musimy szanować zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich innych. 23 marca 2020 r.
premier Boris Johnston ogłosił pierwszy krajowy lockdown w Wielkiej Brytanii, nakazując ludziom "pozostanie w domu". Świadomy, że przez jakiś czas nie będziemy mogli spotykać się z naszymi przyjaciółmi, napisałem krótki wiersz i wstępnie wysłałem go e-mailem do kilku osób, z którymi chciałem pozostać w kontakcie, pytając, czy chcieliby zostać jednym z moich "Poetry Pals". Wyjaśniłem, że chodziło mi o to, by od czasu do czasu w lekki sposób informować ich o tym, co u nas słychać, wysyłając krótkie wiersze, które mogłyby dotyczyć mijających wydarzeń.
Byłem zachwycony, gdy dowiedziałem się, że moja sugestia została dobrze przyjęta! Przez chwilę nie przyszło mi do głowy, że będę pisać przez 16 miesięcy.
Mam wykształcenie ścisłe i nie znałam zasad pisania wierszy. Po prostu pisałem to, co przychodziło mi do głowy w miarę upływu dni.
Pod koniec kwietnia 2020 r. obserwowałem atrakcyjnego ślimaka wspinającego się po ścianie naszego domu, który (MacSnail) okazał się tak popularny, że jego doświadczenie blokady stało się regularnym elementem fantasy w niektórych wierszach. W miarę upływu czasu nieustannie zastanawiałem się, kiedy i jak będzie właściwy moment na odłożenie pióra.
W końcu zdecydowałem, że zrobię to, gdy 19 lipca 2021 r. zostanie osiągnięty ostatni etap opublikowanej przez rząd mapy drogowej wyjścia z blokady. Wielu moich przyjaciół zasugerowało, abym opublikował wiersze jako zapis czasu od początku pandemii do końca blokady, tak jak doświadczyli tego zwykli ludzie.
Oto rezultat. Mam nadzieję, że każdy, kto przeczyta te wiersze, będzie się nimi cieszył w duchu, w jakim zostały napisane, i że przywołają one pozytywne wspomnienia i przypomną o sile naszego ludzkiego ducha!