Ocena:
Książka jest chwalona za oszałamiające fotografie i nostalgiczną wartość, szczególnie dla tych, którzy mają miłe wspomnienia z kultury surfingu w latach 60. i 70. ubiegłego wieku. Jednak niektórzy czytelnicy wyrazili rozczarowanie zawartością książki, w tym rozmiarem, brakiem konkretnych ikonicznych obrazów i nieoczekiwanym formatowaniem w wielu językach.
Zalety:⬤ Piękne fotografie, które oddają istotę kultury surfingu.
⬤ Wywołuje nostalgię za surferami z lat 60. i 70.
⬤ Dobrze skomponowane i wnikliwe przedstawienie świata surfingu.
⬤ Dobry prezent dla entuzjastów surfingu.
⬤ Wysokiej jakości książka na stolik kawowy.
⬤ Rozmiar jest mniejszy niż oczekiwano.
⬤ Niektórzy czytelnicy byli rozczarowani brakiem konkretnych ikonicznych obrazów surfingu.
⬤ Niektóre egzemplarze otrzymano z nieoczekiwanymi wielojęzycznymi formatami tekstu.
⬤ Sporadyczne problemy z terminowością dostawy.
⬤ Nie wszyscy czytelnicy uznali tekst za pouczający.
(na podstawie 48 opinii czytelników)
Leroy Grannis. Surf Photography of the 1960s and 1970s
W czasach, gdy surfing jest bardziej popularny niż kiedykolwiek, warto spojrzeć wstecz na lata, które wprowadziły ten sport do głównego nurtu.
Rozwinięty przez hawajskich wyspiarzy ponad pięć wieków temu, surfing zaczął osiągać szczyt na kontynencie w latach pięćdziesiątych XX wieku - stając się nie tylko sportem, ale sposobem na życie, podziwianym i eksportowanym na cały świat. Jednym z kluczowych twórców zdjęć z tego okresu jest LeRoy Grannis, surfer od 1931 roku, który zaczął fotografować erę longboardu na początku lat 60.
zarówno w Kalifornii, jak i na Hawajach. To wydanie przywraca do łask wyprzedaną edycję kolekcjonerską Grannisa, wyselekcjonowaną z osobistych archiwów fotografa, aby zaprezentować jego najbardziej żywe prace w kompaktowym i przystępnym formacie - od błogości łapania idealnej fali w San Onofre po dramatyczne wypadki na słynnym North Shore w Oahu. Jako innowator w tej dziedzinie, Grannis przyssał wodoodporne pudełko do swojej deski, umożliwiając mu zmianę filmu w wodzie i bycie bliżej akcji niż jakikolwiek inny fotograf w tamtym czasie.
Uwiecznił również wyłaniający się styl życia surferów, od "surfer stomps" i hord fanów na konkursach surfingowych po załadowane deskami drewniane radiowozy wzdłuż autostrady Pacific Coast Highway. To właśnie na tych kultowych zdjęciach sport, który wciąż był w okresie dojrzewania, ucieleśniał swobodną naturę epoki - czas przed krótkimi deskami i reklamami celebrytów, kiedy surfing był w najlepszym brązowym kolorze.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)