Ocena:

Książka bada fikcyjny romantyczny związek między gwiazdami popu z lat 60. Lesley Gore i Dusty Springfield, osadzony na tle wyzwań społecznych, przed którymi stanęły lesbijki w tamtej epoce. Recenzje wyrażają szeroki zakres opinii, od pochwał za wciągające pisanie i pomysłowe założenia, po krytykę dotyczącą wykonania i szacunku dla prawdziwych postaci.
Zalety:⬤ Wciągający tekst
⬤ kreatywne i pomysłowe założenie
⬤ utrzymuje zainteresowanie czytelników
⬤ realistycznie przedstawia lesbijskie relacje w trudnych czasach
⬤ wzbudza ciekawość co do prawdziwego życia artystek.
⬤ Niektórzy uważają założenie za absurdalne i lekceważące rzeczywiste życie muzyków
⬤ krytyka jakości pisania i tempa
⬤ różne opinie na temat fabuły i traktowania postaci.
(na podstawie 7 opinii czytelników)
Better Angels: Lesley Gore and Dusty Springfield
Jak wyglądałby romantyczny związek Lesley i Dusty'ego? Dobra żydowska dziewczyna z wyższej klasy, z dyplomem prywatnego college'u, której pierwszymi muzycznymi inspiracjami były wokalistki jazzowe i katolicka piosenkarka z głosem, który do dziś definiuje białe wokalistki soulowe.
Grzeczna dziewczynka zakochuje się w starszym brytyjskim piosenkarzu, którego życie będzie pełne uzależnień i problemów ze zdrowiem psychicznym. Jak ta dwójka poradzi sobie na krętych ścieżkach sławy, zakochania i utraty swojego miejsca w przemyśle muzyki pop z lat sześćdziesiątych? Czy ich kariery odbiją się od dna po tym, jak znikną z pola widzenia większości publiczności? Jak rok 2005 odnalazłby ich w życiu osobistym i karierze muzycznej?
Jak zakończy się ich związek? Czy w ogóle?
Mam nadzieję, że spodoba ci się muzyka, sława, pasja i ból serca, przez które przeprowadziłem Lesley i Dusty'ego!
Z rozdziału 1.
"Wszyscy amerykańscy wykonawcy należeli do wytwórni Mercury. Przybyli wcześnie i byli prowadzeni przez menadżera Mercury. Lesley była ostatnia w kolejce, gdy przechodzili przez wąski hol. Zatrzymała się, by spojrzeć na zdjęcia i plakaty na ścianie. Pochłonięta fotografią Edith Piaf, Lesley poczuła obecność kogoś za sobą. Odwróciła się i zobaczyła Dusty, z rękami złożonymi na piersi i uśmiechniętą. "Cóż, kochanie. To prawda.".
"Cześć, jestem Lesley. Co jest prawdą? ".
"Wiem. Jestem Dusty. Twoje oczy. Są piękne." Dusty mrugnął, odwrócił się i odszedł.