... Jego towarzyszka mocno z nim kontrastowała.
Ciemnowłosa, drobna, nawet trochę ciężka, ale niespokojna, rojąca się, aktywna, wyrazista swoimi małymi stopami, psotną głową, ręką, gadatliwym gestem, jej oczy wypowiadające zdanie, zanim usta je wypowiedziały; jej oczy były dziwne, zbyt małe w dobrej estetyce, ale tak pełne myśli, uśmiechu, radości, ruchu, że wydawały się standardowe. Krótko mówiąc, młoda kobieta, ładna bez regularności, bez wyraźnego wyróżnienia, ale urocza, ponieważ była żywa w najwyższym stopniu.
Oboje leżeli rozciągnięci na trawie, nad strumieniem. Kilka kroków dalej, w małym potoku pośród trzcin, kołysał się lekki elektryczny kajak, wykorzystujący system Allin, który automatycznie odnawia energię elektromotoryczną...
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)