Ocena:

Książka „Breaking All the Rules” autorstwa Amy Andrews to współczesna komedia romantyczna, której bohaterką jest Beatrice Archer, 35-letnia kobieta, która ucieka od korporacyjnego życia w Los Angeles, aby zacząć od nowa w małym miasteczku w Kolorado. Niespodziewanie odnajduje miłość w Austinie Cooperze, 25-letnim miejscowym policjancie. Powieść porusza tematy odkrywania siebie i przełamywania norm społecznych, a wszystko to okraszone jest humorem i gorącym romansem.
Zalety:Czytelnicy chwalą książkę za angażujące postacie, przezabawne momenty i fabułę, z którą można się utożsamić. Chemia między bohaterami jest podkreślana jako skwiercząca i zabawna, z intrygującą dynamiką postaci młodszego mężczyzny spotykającego się ze starszą kobietą. Wiele osób uznało humor za spontaniczny i zaraźliwy, co przyczyniło się do przyjemnego doświadczenia czytelniczego. Osadzenie akcji w dziwacznym małym miasteczku dodaje uroku, a narracja oferuje mieszankę romansu, zabawy i rozwoju osobistego.
Wady:Niektóre recenzje wspominały, że relacjom bohaterów brakuje głębi i mogą wydawać się powierzchowne ze względu na ich częste spotkania seksualne. Przedstawione w książce niezdrowe nawyki, takie jak nadmierne jedzenie i picie, mogą nie przypaść do gustu wszystkim czytelnikom. Dodatkowo, rozwiązanie konfliktów było postrzegane jako nieco antyklimatyczne, przez co fabuła w niektórych fragmentach wydawała się pospieszna.
(na podstawie 136 opinii czytelników)
Breaking All the Rules
Czasami trzeba wyrzucić całe swoje życie do płonącego śmietnika, aby znaleźć to, co najważniejsze... Beatrice Archer zawsze robiła wszystko, co do niej należało - pracowała, ignorowała swoje nieistniejące życie osobiste i trzymała gębę na kłódkę.
Teraz ma tego dość. Wyścig szczurów, szacunek... staniki z fiszbinami.
Odbiera sobie życie.
Zaczyna od przeprowadzki do Nowhere w Kolorado, by żyć na własnych warunkach. Teraz Bea daje dokładnie zero widelców.
Piwo na śniadanie. Cukier do wszystkiego innego. Luźne dresy i miękkie bawełniane majtki FTW.
Wtedy znacznie młodszy i uroczo atrakcyjny policjant zostaje wezwany, by zająć się jej rażącym lekceważeniem odpowiedniego ubioru przed lokalną restauracją (niektórzy ludzie po prostu nie doceniają króliczych kapci), a Bea zdaje sobie sprawę, że czegoś brakuje w jej małym dekadenckim dekatlonie... a on może być facetem, który jej pomoże. Jeśli chodzi o łamanie zasad, oficer Austin Cooper jest zaskakująco chętny do pomocy.
Jest czarujący, trochę kowbojski i bardzo seksowny. Ale Bea wkrótce odkryje, że łamanie zasad ma swoje konsekwencje.
A wszystkie ciasta z wiśniami w Kolorado nie uchronią jej przed tym, co nadchodzi...