Ocena:

Recenzje książki podkreślają dobrze zbadaną i szczegółową relację z bitwy o Peleliu, ukazującą złożoność decyzji wojskowych i poniesione wysokie koszty. Podczas gdy niektórzy recenzenci chwalili dogłębną analizę i wgląd autora w bitwę, inni krytykowali postrzeganą niepotrzebną naturę inwazji i jej niszczycielskie następstwa.
Zalety:⬤ Dobrze zbadana
⬤ szczegółowa analiza
⬤ rzuca światło na mniej znane aspekty bitwy o Peleliu
⬤ świetna dla entuzjastów historii wojskowości
⬤ dobrze napisana i wciągająca narracja
⬤ zapewnia cenny wgląd w przywództwo i podejmowanie decyzji
⬤ kompleksowa i rzeczowa relacja.
⬤ Niektórzy recenzenci uznali książkę za zbyt długą lub źle skonstruowaną
⬤ rozczarowanie niektórymi nieścisłościami historycznymi lub błędnymi obliczeniami
⬤ przedstawienie słabego przywództwa prowadzącego do niepotrzebnych ofiar
⬤ mieszane uczucia co do ogólnej argumentacji książki.
(na podstawie 31 opinii czytelników)
Landing in Hell: The Pyrrhic Victory of the First Marine Division on Peleliu, 1944
15 września 1944 r. Stany Zjednoczone, próbując pokonać Cesarstwo Japonii, zaatakowały maleńką wyspę o nazwie Peleliu, położoną na południowym krańcu Wysp Palau. Ten łańcuch wysp leżał na głównej linii amerykańskiego natarcia na wschód. Naczelne Dowództwo Pacyfiku postrzegało podbój tego łańcucha jako niezbędne preludium do długo oczekiwanego wyzwolenia Filipin przez generała Douglasa MacArthura.
Ze wszystkich wysp Palaus, Peleliu, druga najbardziej wysunięta na południe, była najcenniejsza pod względem strategicznym. Szczyciło się dużym, płaskim lotniskiem położonym na stosunkowo niskiej równinie na południowym krańcu. Gdyby zostało zdobyte, mogłoby posłużyć jako główna baza lotnicza, z której Amerykanie mogliby w razie potrzeby przeprowadzić zmasowaną kampanię bombową przeciwko Filipinom, a ostatecznie także japońskim wyspom macierzystym. Z wyjątkiem lotniska, Peleliu była typową wilgotną tropikalną wyspą, pokrytą gęstą dżunglą i bagnami, z wieloma gajami kokosowymi, mango i palmowymi.
Główny atak amfibijny miał zostać przeprowadzony przez słynną Pierwszą Dywizję Piechoty Morskiej pod dowództwem generała dywizji Williama Rupertusa. Naczelne Dowództwo Pacyfiku było przekonane, że zwycięstwo będzie ich udziałem w ciągu zaledwie kilku dni, będąc przekonanym, że Japończycy broniący wyspy są stosunkowo słabi i niedostatecznie przygotowani.
Byli w drastycznym błędzie. Kampania na Peleliu trwała dwa i pół miesiąca ciężkich, zaciekłych walk, a zaledwie tydzień po wylądowaniu, po poniesieniu ogromnych strat w zaciekłych walkach, 1. pułk piechoty morskiej Chesty'ego Pullera został wycofany. Cała dywizja przestała działać na sześć miesięcy, a trzy pułki strzeleckie poniosły średnio ponad 50% strat - najwyższe straty jednostkowe w historii Korpusu Piechoty Morskiej.
Ta książka szczegółowo analizuje wiele rzeczy, które poszły nie tak, aby te straty były tak nadmierne, a czyniąc to, koryguje kilka wcześniejszych relacji z kampanii. Zawiera kompleksową relację z prezydenckiego szczytu, który zdeterminował operację, szczegóły dotyczące rozmieszczenia nowej broni, nowej strategii wroga i porażki dowodzenia w tej najbardziej kontrowersyjnej operacji amfibijnej na Pacyfiku podczas II wojny światowej.