Ocena:

Zbiór opowieści o duchach od Valancourt otrzymał pozytywne opinie za swoje wciągające historie, szczególnie odpowiednie na zimę i okres świąteczny. Czytelnicy doceniają mieszankę znanych i mniej znanych autorów oraz zdolność książki do przywołania klasycznej atmosfery upiornych opowieści. Niektórzy recenzenci uważają jednak, że wiktoriański styl pisania jest rozwlekły, a rozmiar czcionki stanowi wyzwanie, a niektóre historie budzą mieszane uczucia.
Zalety:⬤ Urzekające i piękne historie o duchach
⬤ dobrze nadające się na zimę i Boże Narodzenie
⬤ zawiera mieszankę znanych i mniej znanych autorów
⬤ dobrze dobrane opowieści z odpowiednią atmosferą
⬤ ciekawe spostrzeżenia we wstępach.
⬤ wiktoriański styl pisania może być rozwlekły i trudny dla niektórych czytelników
⬤ mały rozmiar czcionki utrudnia czytanie
⬤ niektóre wybory historii mogą wydawać się dziwne lub pozbawione wystarczającego kontekstu.
(na podstawie 38 opinii czytelników)
The Valancourt Book of Victorian Christmas Ghost Stories
Pierwsza w historii kolekcja wiktoriańskich świątecznych opowieści o duchach, wybranych z rzadkich XIX-wiecznych czasopism.
W epoce wiktoriańskiej stało się tradycją, że wydawcy gazet i czasopism drukowali historie o duchach w okresie Bożego Narodzenia, aby zimą czytać je przy kominku lub świecach. Teraz po raz pierwszy zebrano tu trzynaście z tych opowieści, w tym szeroki wachlarz historii od zróżnicowanej grupy autorów, niektórych dobrze znanych, innych anonimowych lub zapomnianych. Czytelnicy, których jedynym wcześniejszym doświadczeniem z wiktoriańskimi świątecznymi opowieściami o duchach była "Opowieść wigilijna" Charlesa Dickensa, będą zaskoczeni i zachwyceni zdumiewającą różnorodnością upiornych opowieści zawartych w tym tomie.
"W chorym świetle zobaczyłem go leżącego na łóżku, z ponurą głową na poduszce. Człowiek? A może zwłoki powstałe z niepoświęconego grobu i czekające na demona, który je ożywił? " - John Berwick Harwood, "Horror: A True Tale".
"Nagle obudziłem się ze startem i tak upiornym dreszczem przerażenia, jaki kiedykolwiek pamiętam, że czułem w moim życiu. Coś - co, nie wiedziałem - wydawało się blisko, coś bezimiennego, ale nieziemsko strasznego". - Ada Buisson, "Wezwanie ducha".
"Nie było już żadnych wątpliwości co do tego, kim była, ani żadnej myśli o tym, że była żywą istotą. Na twarzy, która nosiła stałe rysy zwłok, odciśnięte były ślady najbardziej nikczemnych i ohydnych namiętności, które ożywiały ją za życia." - Walter Scott, "The Tapestried Chamber".