Ocena:

Książka oferuje wciągającą i edukacyjną podróż przez życie autora, koncentrując się na nauce języka i rozwoju osobistym. Czytelnicy doceniają szczegółowe opowiadanie historii i wnikliwe tematy przedstawione w całym tekście.
Zalety:Wciągająca historia, edukacyjne spostrzeżenia na temat języka, dobrze sformułowane szczegóły, wciągające tematy, oparte na prawdziwych doświadczeniach autora i zapewniające inspirację do osobistych osiągnięć.
Wady:Niektórzy czytelnicy mogą preferować inne podejście do narracji lub mogą mieć trudności z połączeniem się ze wszystkimi aspektami, ale żadne konkretne wady nie zostały wyraźnie wymienione.
(na podstawie 4 opinii czytelników)
The Book Is on the Table
Pod koniec lat dziewięćdziesiątych uczestniczyłem w ceremonii rozdania dyplomów w Wielkiej Sali na Uniwersytecie w Leeds. Otrzymałem tam tytuł magistra lingwistyki i nauczania języka angielskiego.
Zaledwie dziesięć lat wcześniej miałem tylko podstawowe umiejętności w języku angielskim i utknąłem pracując na ulicznym straganie w Ameryce Południowej, zarabiając 60 miesięcznie. Ta narracja opowiada o pełnej przygód podróży, podczas której uczyłem się języka angielskiego i o tym, jak angielski umożliwił mi ucieczkę z przeciętności społecznej. Podczas tej podróży dowiedziałem się o językoznawstwie, socjolingwistyce, nauce angielskiego (jako języka obcego/drugiego) i odkryłem pewnego rodzaju nadprzyrodzoną moc, którą obdarzył mnie angielski.
Zapraszam czytelników do prześledzenia kroków tego odkrycia i zaobserwowania nieodłącznego związku między językiem a rzeczywistością. Po drodze czytelnik pozna handlarza samochodami z Yorkshire, obiecującego konserwatywnego studenta, pobożną i nieugiętą matkę, obrzydliwą drag queen, która podszywa się pod Madonnę, zaciekłych uczestników zamieszek Stonewall, pracowitego i przebiegłego nauczyciela lingwistyki, pobożnego chrześcijanina, który wierzy, że kosmici kontrolują ten świat, oraz słynnego amerykańskiego lingwistę, który zmienił niektóre uprzedzenia na temat czarnej angielszczyzny.
Czytelnicy powinni zapoznać się z kilkoma lingwistycznymi terminami technicznymi, żargonem branży motoryzacyjnej, kilkoma słowami dialektycznymi i językiem tabu. A jeśli przy okazji czytelnik nauczy się wyczarowywać jakieś magiczne zaklęcie przy użyciu angielskiego, jako szczęśliwy produkt uboczny, cóż...
dobrze dla ciebie".