Ocena:
Książka stanowi kompleksowy przewodnik po bezpiecznym korzystaniu z lamp naftowych i latarni, oferując cenne informacje techniczne przedstawione w kategoriach laika. Chociaż jest to pouczające dla kolekcjonerów i entuzjastów, niektórzy czytelnicy stwierdzili, że brakuje jej głębi dla osób już zaznajomionych z tematem.
Zalety:⬤ Informacyjna i dobrze napisana
⬤ obejmuje wskazówki dotyczące bezpieczeństwa, konserwacji i aspektów technicznych
⬤ odpowiednia zarówno dla zwykłych czytelników, jak i kolekcjonerów
⬤ oferuje cenne spostrzeżenia nawet dla doświadczonych użytkowników
⬤ uważana za obowiązkową pozycję dla preppersów lub osób mieszkających poza siecią.
⬤ mylące zdjęcie na okładce sugerujące skupienie się na latarniach huraganowych
⬤ niektórzy kupujący uważali, że jest zbyt podstawowa i nie warta swojej ceny
⬤ krótki czas czytania wynoszący 15-20 minut
⬤ przez niektórych uważana raczej za broszurę niż książkę
⬤ nie zachęca do eksperymentowania.
(na podstawie 21 opinii czytelników)
Book 4: Kerosene Lamps
Lampy naftowe to tom 4 naszej serii poświęconej oświetleniu nieelektrycznemu.
Książka ta obejmuje knotowe lampy naftowe i latarnie. Jest przeznaczona dla użytkowników, a nie handlarzy antykami. Jak możemy wygenerować ŚWIATŁO? Oto jest pytanie.
Tematy obejmują substytuty paliwa, bezpieczeństwo, procedury operacyjne, konserwację, naprawy i różne style lamp. Rzeczy, na które należy zwrócić uwagę przy zakupie używanych. Opłacalność. Lampy domowej roboty. Moc świecy. To są omawiane tematy. Wartość kolekcjonerska? Nigdy nie wspomniane.
Ta książka obejmuje oczywiście proste lampy z płaskimi knotami sprzedawane dziś w każdym Walmarcie i Family Dollar. Ale to nie wszystko.
Jako młody człowiek, pewnego wieczoru byłem w domu moich rodziców, kiedy nastąpiła przerwa w dostawie prądu. Moja matka wysłała mnie, bym sprawdził, co u starszej kobiety, 90-letniej przyjaciółki rodziny, która mieszkała sama. Kiedy podeszła do drzwi, oślepiła mnie lampa naftowa, która paliła się w salonie. Podczas gdy lampa naftowa, którą moi rodzice trzymali na wszelki wypadek, dawała światło równe 7,5-watowej lampce nocnej, lampa tej kobiety przypominała bardziej 40-watową żarówkę. Nie była to latarnia Colemana, która syczała lub wymagała pompowania. Była to jedynie lampa stołowa zasilana naftą, Rayo.
Później odkryłem, że Rayo pojawiły się na rynku dwadzieścia lat przed Colemanami. Knot Rayo, zamiast być płaski, był rurowy, jak skarpeta. Ogień na szczycie knota tworzył pierścień. Moc światła była uderzająca.
Kiedy wróciłem do domu i powiedziałem o tym mojej mamie, powiedziała: "O tak. A w Anglii mieli kiedyś lampy Duplex. Miały dwa knoty zamiast jednego. Tego używali podczas wojny". Okazało się, że Duplexy pojawiły się trzydzieści lat przed Rayosami. I dawały prawie tyle samo światła co Rayo.
Jak mogłem wyrosnąć na takiego ignoranta? To technologia z czasów dziadka. Z pewnością muszę być o krok przed dziadkiem, nie?
A może jednak nie. Może nadszedł czas, aby cofnąć się o krok i zobaczyć, o czym zapomnieliśmy. Myślę, że większość ludzi będzie zaskoczona.
Możesz zobaczyć inne tytuły z tej serii, wpisując oświetlenie nieelektryczne w pasku wyszukiwania KSIĄŻEK powyżej.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)