
The Baby King Must Die!
Alkoholizm. Nadużywanie narkotyków.
To tylko dwa nałogi, które regularnie nękają alkoholików i narkomanów, niszcząc ich życie, nie wspominając o braku higieny, odżywiania, opieki medycznej i braku snu. Ale co z nieszczęśliwymi ludźmi, którzy zostają wepchnięci w relacje z narkomanem i alkoholikiem? W nowej i wnikliwej książce Roberta W. Fullera, The 'Baby King' Must Die, zapewnia on uzależnionym, doradcom i laikom głębszy wgląd w i tak już skomplikowane życie uzależnionych: te samolubne mózgi, które wywołują nieobliczalne zachowania, których nie można wyłączyć żądaniami, groźbami lub błaganiami.
Matki, ojcowie, przyjaciele, krewni i sami uzależnieni będą się śmiać, płakać i złościć, identyfikując się z codziennymi zmaganiami na śmierć i życie, w które uzależnieni lekkomyślnie i bezwzględnie angażują siebie i innych.
Uzależnionym z pewnością nie spodoba się to, co tu przeczytają, ale matki i ojcowie, bliscy, policjanci, adwokaci, sędziowie i doradcy ds. uzależnień chemicznych wiedzą, że to, co tu powiedziano, jest przejmującą prawdą o uzależnionych i uzależnieniu - czy to prawda, czy nie Robert W.
Fuller urodził się w czasach, gdy miejski pijak był po prostu wyśmiewany jako komiczny spektakl. W czasach, gdy policja rzadko aresztowała pijanych kierowców, a jeśli już, to wycofywała zarzuty; w czasach podobnych do Mayberry, Andy'ego, Barneya i społeczeństwa starych dobrych chłopców. Czasy, prawa i statystyki się zmieniły, ale nie alkoholicy i uzależnieni.
Robert (Bob) Fuller zaczął pić alkohol w wieku 12 lat, został wyświęconym pastorem w wieku 21 lat, pełnym alkoholikiem w wieku 34 lat i doradcą ds. uzależnień chemicznych od 45 roku życia do chwili obecnej. Jego książka "The Baby King Must Die" często odzwierciedla jego własne życie, co widać w dziwnych zachowaniach osób uzależnionych przedstawionych tutaj w niekiedy dosadnych "naukowych rozmowach ulicznych".
Bob Fuller uzyskał tytuł licencjata na Abilene Christian University, tytuł magistra na North Texas University i jest LCDC.