Ocena:

Dante's Circle, czwarta książka z serii Elliott Smith and John autorstwa Dorien Grey, nadal przyciąga czytelników dobrze rozwiniętymi postaciami, wciągającą fabułą i humorem. Powieść eksploruje wątki tajemnicy przeplatającej się z relacjami, gdy Elliott i jego partner Steve poruszają się po świecie paranormalnej komunikacji, rozwiązując jednocześnie sprawę morderstwa. Podczas gdy wielu czytelników chwaliło rozwój postaci i głębię emocjonalną, niektórzy wyrazili rozczarowanie tempem rozwiązywania zagadki i brakiem szczegółowego budowania punktu kulminacyjnego.
Zalety:⬤ Silny rozwój postaci, sprawiający, że czytelnicy czują się związani z bohaterami.
⬤ Wciągająca i dobrze skonstruowana zagadka ze sprytną integracją elementów paranormalnych.
⬤ Humor i zrozumiała dynamika interpersonalna między postaciami.
⬤ Emocjonalna głębia w interakcjach i relacjach między postaciami.
⬤ Czytelnicy uważają książkę za przyjemną i łatwą lekturę, często przypominającą spędzanie czasu ze starymi przyjaciółmi.
⬤ Niektórzy czytelnicy uznali rozwiązanie zagadki za pospieszne i niesatysfakcjonujące, a wielkie odkrycie nie miało odpowiedniego fundamentu.
⬤ Kilku recenzentów zauważyło problemy ze śledzeniem postaci drugoplanowych i ich relacji.
⬤ Tempo fabuły wydawało się lżejsze w porównaniu do poprzednich części serii, co prowadziło do szybszych wniosków.
⬤ Dla niektórych brak napięcia w tajemnicy, z przewidywalnymi elementami.
(na podstawie 19 opinii czytelników)
Dante's Circle
Dante Benevetti jest ulubieńcem świata muzyki... i dlaczego nie? Jest przystojny, utalentowany - i arogancki, jak może być tylko człowiek przekonany o własnej genialności.
Jeśli chodzi o niego, reszta świata istnieje tylko dla niego. Kiedy więc dowiaduje się, że Dante nie żyje, padł ofiarą morderstwa, Elliott nie jest zaskoczony.
Nie jest też zaskoczony, gdy Dante przychodzi na pośmiertną wizytę, żądając, by Elliott dowiedział się, kto go zabił. Czy był to znany tekściarz, który był jedyną osobą w domu w tym czasie? Utalentowany młody muzyk, którego twórczość Dante splagiatował? A może ktoś nieznany, kogo wielki pianista śmiertelnie obraził?