Big Ranch Cowboy
Dorastałem przez jakiś czas w małej społeczności, w której latem spotykali się kupcy.
Organizowali darmowe kino na świeżym powietrzu; coś w rodzaju współczesnych drive-inów, z tą różnicą, że wszyscy siedzieli na krzesłach lub leżeli na trawie i oglądali film na płóciennym ekranie.
Na trawie i oglądali film na płóciennym ekranie. Mój wzrok przyciągnęły westerny. Jeśli cofnę się trochę dalej, mogę opowiedzieć o pierwszym filmie, jaki kiedykolwiek widziałem. Kowboj występujący w tym filmie był pierwszym bohaterem, jakiego kiedykolwiek miałem. Był nim Buck Jones w „Red River Valley”. Od tego czasu ściągnąłem z konia niejedną przepoconą derkę. Nie sądzę, bym kiedykolwiek spędził cały dzień na koniu, by nie wydarzyło się coś ekscytującego, zabawnego lub niezwykłego. Zanim cały dzień dobiegł końca, niektóre wydarzenia były wręcz przezabawne, a niektóre całkiem westernowe. Zawsze chciałem być kowbojem na wielkim ranczu. Red Cloud Wolverton.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)