Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
On Horseback in Hawaii
Pomyśl o wszystkich stereotypach, które przychodzą na myśl, gdy myślisz o romantycznym słowie "Hawaje". Palmy, tancerki hula, zalane słońcem plaże, nietknięta tropikalna kultura.
Teraz dodajmy do tego grupę twardych meksykańskich vaqueros goniących stada importowanego dzikiego bydła po zielonych górskich zboczach. Dorzuć załogę jankeskich oszustów i misjonarzy pragnących podbić wyspę. Dodajmy do tego lokalnego króla, który stara się chronić swoje królestwo przed obcymi, a zaczniemy rozumieć jeździeckie królestwo Hawajów około 1872 roku.
To właśnie w ten koński wir przez pomyłkę zawędrowała Isabella Bird.
Przybywając z Nowej Zelandii do San Francisco, Isabella zeszła na ląd na Hawajach pod wpływem impulsu. To, co odkryła, nie było tym, czego się spodziewała.
Wkrótce po tym, jak bydło zostało wprowadzone na wyspę, zdziczało i nie mogło być zarządzane przez wyspiarzy na piechotę. Król poprosił więc o pomoc importowanych meksykańskich vaqueros, którzy przywieźli ze sobą nie tylko konie i siodła, ale także zmysł jeździecki. Kiedy Isabella Bird wylądowała, odkryła wciąż nieokiełznany tropikalny raj.
Jednak niegdyś piesi Hawajczycy z zemsty wsiedli w siodła. Mieszkańcy wyspy jeździli konno - wszędzie - a córka duchownego wkrótce do nich dołączyła. Isabella, która nigdy nie jeździła w siodle z powodu angielskiego tabu kulturowego, niechętnie porzuciła swoje rodzime tradycje jeździeckie.
Kiedy to zrobiła, największa podróżniczka jeździecka epoki wiktoriańskiej ożyła. Ta książka opowiada o pierwszej z niezwykłych przygód Isabelli Bird na koniu.
Choć Isabella pojechała konno w Góry Skaliste, do Japonii, Persji i Tybetu, po raz pierwszy wsiadła w siodło i zapisała się na kartach historii Long Rider na Hawajach. Ta klasyczna relacja z ekscytującej przygody jeździeckiej opowiada historię odkrycia przez jedną kobietę zarówno własnej duszy, jak i szerokiego świata poza nią.