Ocena:

Recenzje książki Billa Clegga „The End of the Day” odzwierciedlają szereg opinii, przy czym kilku czytelników doceniło styl pisania i rozwój postaci, podczas gdy inni uznali fabułę za zagmatwaną, powtarzalną i nieangażującą. Niektórzy wyrazili rozczarowanie zakończeniem i ogólną strukturą narracji.
Zalety:⬤ Dobrze napisana proza i silny rozwój postaci
⬤ skuteczne przedstawienie złożonych relacji i tematów uprzywilejowania i różnic społeczno-ekonomicznych
⬤ interesująca eksploracja tajemnic i ich wpływu na życie
⬤ postacie są realistyczne i można się z nimi utożsamić pomimo ich wad.
⬤ Słaba i zagmatwana fabuła
⬤ niektóre postacie nie dają się lubić i są płytkie
⬤ powtarzająca się narracja i problemy z tempem
⬤ niesatysfakcjonujące zakończenie
⬤ zakłócenia w przepływie historii z powodu obszernych retrospekcji i winiet
⬤ niektórym czytelnikom trudno było pozostać zaangażowanym w tę historię.
(na podstawie 81 opinii czytelników)
The End of the Day
Po uznanym bestsellerze New York Timesa Did You Ever Have a Family Bill Clegg powraca z "delikatną, dogłębnie obserwowaną i zręcznie wykonaną" (Nickolas Butler, autor Shotgun Lovesongs ) drugą powieścią o skomplikowanych więzach i punktach krytycznych przyjaźni, żrących siłach tajemnic, biciu serca tęsknoty i odkupieniu znalezionym w przebaczeniu.
Emerytowana wdowa z wiejskiego Connecticut budzi się z niespodziewaną wizytą swojej najlepszej przyjaciółki z dzieciństwa, której nie widziała od czterdziestu dziewięciu lat.
Mężczyzna przyjeżdża do hotelu w Pensylwanii, by przedstawić nowonarodzoną córkę swojemu ojcu, który leży na podłodze w holu.
Sześćdziesięciosiedmioletnia taksówkarka z Kauai odbiera telefon z kontynentu, który przywołuje jej traumatyczną przeszłość.
Te pozornie oderwane od siebie życia łączą się, gdy na jaw wychodzą tajemnice sprzed pół wieku. To właśnie w tym momencie Bill Clegg przypomina nam, w jaki sposób wybory - łączenie się, zdradzanie, ochrona - stają się naszym dziedzictwem.
"Napisana liryczną, piękną prozą, która sprawia, że nawet przebudzenie wydaje się poetyckim wydarzeniem" ("Good Morning America"), ta powieść jest wyczynem opowiadania historii, uchwycenia sześćdziesięciu lat w ramach jednego fatalnego dnia.