
A Horse Called Victory
Jak każdy z nas, jak sam George Armstrong Custer, Timothy Tarkelly jest doskonale niedoskonały, ale jego wiersze nie są. Utwory zawarte w A Horse Called Victory oferują fascynujące spojrzenie na zanikający krajobraz sceny znanej niegdyś jako współczesny mit kulturowy i chociaż kraj zmienia się nieco bardziej za każdym razem, gdy zamykamy oczy, nasze nadzieje, marzenia i obawy pozostają w dużej mierze takie same i na szczęście wszystkie są prezentowane w tym czarującym zbiorze. Co kocham w wierszach Tarkelly'ego? Wszystko. Sięgnij po tę książkę.
-John Dorsey, autor Pocatello Wildflower, Crisis Chronicles Press.
To, co dzieje się w A Horse Called Victory, jest tym, co dzieje się poza ekranem podczas oglądania westernu: ludzie walczą o życie (lub, być może, próbują nie umrzeć), podczas gdy niesamowite, na wpół puste przestrzenie walczą o uwagę. To, co się dzieje, jest również tym, co powstrzymuje nas przed chęcią podróży w czasie: szczerość o tym, jak wyglądało wtedy życie, z tomahawkami, strzelbami i banitami. Wspaniały wysiłek Tarkelly'ego.
-Caitlin Johnson, autorka Delta, Stubborn Mule Press.
W A Horse Called Victory Tim Tarkelly prezentuje swoje umiejętności opowiadania historii. Jego eksploracja legendarnych postaci, których historie są wplecione w historię amerykańskiego Zachodu, koncentruje się na ponadczasowych tematach, takich jak rażące przekroczenie ludzkich aspiracji. Ta książka jest obowiązkową lekturą dla każdego, kto zastanawia się nad dwuznacznościami frontieryzmu.
-Dawne Leiker, autor What Remains, Spartan Press.