Ocena:

Ta książka oferuje zabawne i wnikliwe spojrzenie na świat wyścigów konnych i hodowli, w szczególności skupiając się na doświadczeniu autora w hodowli zwycięzcy Kentucky Derby z 2001 roku, Monarchosa. Podczas gdy wielu czytelników uważa narrację za humorystyczną i wciągającą, niektórzy uważają, że styl pisania był czasami nużący i zbyt szczegółowy.
Zalety:Książka jest dobrze napisana, humorystyczna i zrozumiała, zapewniając unikalne spojrzenie na branżę wyścigów konnych. Jest szczególnie przyjemna dla entuzjastów wyścigów konnych i oferuje cenny wgląd w praktyki hodowlane i wyścigowe. Wielu czytelników uznało ją za zabawną i angażującą emocjonalnie, chwaląc jej zdolność do wywoływania śmiechu i ekscytacji.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że tekst był zbyt rozwlekły i odbiegał od tematu, co czyni go mniej odpowiednim dla zwykłych czytelników. Wybór autora, by odnosić się do siebie w trzeciej osobie i swojej żony w osobliwy sposób, był postrzegany jako dziwny i rozpraszający. Co więcej, niektórzy uważali, że szczegółowa relacja ze świata wyścigów jest z czasem nużąca.
(na podstawie 34 opinii czytelników)
Horse of a Different Color: A Tale of Breeding Geniuses, Dominant Females, and the Fastest Derby Winner Since Secretariat
Każdy w branży koni pełnej krwi chce wygrać Kentucky Derby, ale szanse na dotarcie do kręgu zwycięzców w Churchill Downs wynoszą około 35 000 do 1. Jak były redaktor gazety z Chicago połączył ogiera i klacz i wyhodował zwycięzcę najsłynniejszych i najważniejszych wyścigów konnych na świecie?
Książka Jima Squiresa Horse of a Different Color opowiada historię jego szalonej podróży od absurdu do chwały na szczycie sukcesu wyścigów konnych wraz z Monarchosem, charyzmatycznym siwym ogierem obdarzonym niezwykłą szybkością, opanowaniem i wytrzymałością niezbędną do przeniesienia jego pstrokatej bandy ludzkich opiekunów na najwyższy poziom ich zawodu.
Squires zabiera cię w ekscytującą podróż przez ściśle powiązany i tajemniczy świat hodowców koni, kupców, sprzedawców, właścicieli i trenerów. A jego przezabawna wycieczka po kulturze koni wyścigowych kończy się płonącym sprintem w dół drugiego najszybszego Derby w historii w towarzystwie tłumu Kentuckians oszalałego z "Derby Fever".