Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
Special Operations Executive: Polish Section: The Death of the Second Polish Republic
Głównym celem Special Operations Executive: Sekcja Polska jest ustalenie ostatecznej skuteczności pomocy SOE udzielonej II Rzeczypospolitej podczas II wojny światowej. Pierwszy rozdział analizuje wczesne kontakty nawiązane między brytyjskimi i polskimi władzami wojskowymi po podpisaniu paktu o wzajemnej pomocy między dwoma krajami w 1939 roku.
Rozdział drugi analizuje niektóre kwestie dotyczące polskich sił zbrojnych przed rozpoczęciem konfliktu, a mianowicie braki w nowoczesnym sprzęcie, wiedzy wojskowej i planie obronnym. Rozdział trzeci analizuje polską wojnę obronną, jej niepowodzenie i konsekwencje porażki. Następnie narracja śledzi odwrót polskiego rządu wraz z resztkami polskich sił do Francji, a następnie do Wielkiej Brytanii.
Po tym następuje analiza rodzącego się podziemnego ruchu oporu.
Kolejny rozdział poświęcony jest początkom SOE i utworzeniu Polskiej Sekcji SOE, koncentrując się na wyjątkowych relacjach, które rozwinęły się między Polakami a Polską Sekcją. Rozważa szkolenie polskich sił specjalnych w Wielkiej Brytanii przez SOE i ich późniejsze zrzuty spadochronowe głęboko za linie wroga w Polsce.
Omówiono również trudności związane z ustanowieniem skutecznego mostu powietrznego między Zachodem a okupowaną Polską oraz sposób, w jaki przezwyciężono wynikające z tego problemy. Wydarzenia ulegają drastycznej zmianie, gdy Związek Radziecki dołącza do zachodnich aliantów po operacji Barbarossa. Spowodowało to znaczące zmiany w relacjach między Sekcją Polską, premierem Winstonem Churchillem i Polakami.
Trudność polegała na polityce Moskwy mającej na celu demontaż II Rzeczypospolitej na rzecz komunistycznej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej po wojnie. Zagadką dla Londynu było to, jak nadal bronić władz II Rzeczypospolitej na uchodźstwie w Londynie, jednocześnie wspierając sowiecką kampanię na froncie wschodnim. W miarę postępu wojny Wielka Brytania nie mogła więc zrazić do siebie Moskwy.