Ocena:

Recenzje książki Philipa Goulda stanowią szczerą eksplorację śmierci i jej wpływu na życie. Czytelnicy chwalą szczery portret terminalnego doświadczenia, podkreślając wnikliwość i odwagę Goulda. Podczas gdy wielu z nich uznało ją za poruszającą i inspirującą, kilku krytyków zwróciło uwagę na brak głębi w relacjach osobistych i okazjonalną pretensjonalność.
Zalety:⬤ Szczera i uczciwa relacja ze stawiania czoła śmierci.
⬤ Prowokujące do myślenia spostrzeżenia, które inspirują do refleksji nad życiem i śmiercią.
⬤ Doskonały styl pisania, który jest zarówno elegancki, jak i zwięzły.
⬤ Emocjonalny i podnoszący na duchu, głęboko rezonujący z czytelnikami przechodzącymi przez podobne doświadczenia.
⬤ Oferuje unikalne spojrzenie na choroby, systemy opieki zdrowotnej i relacje osobiste.
⬤ Niektórzy uważali, że brakuje jej głębi w opisywaniu osobistych relacji rodzinnych.
⬤ Kilka recenzji wskazywało, że skupienie się na przywilejach umniejsza uniwersalność tego doświadczenia.
⬤ Niektórzy czytelnicy uznali ją za emocjonalnie wymagającą i potencjalnie niewygodną dla tych, którzy stoją w obliczu podobnych sytuacji.
⬤ Wspomniano o sentymentalizmie i postrzeganych brakach w pokorze.
(na podstawie 55 opinii czytelników)
When I Die - Lessons from the Death Zone
29 stycznia 2008 roku Philip Gould dowiedział się, że ma raka. Był nieugięty i podjął leczenie, zdecydowany walczyć z chorobą. W obliczu trudnych decyzji zawsze starał się zrozumieć chorobę i różne dostępne opcje medyczne, wspierany przez swoją żonę Gail i ich dwie córki, Georgię i Grace.
W 2010 roku, po dwóch ciężkich latach chemioterapii i operacji, wyniki testów były jednoznaczne - wydawało się, że Philip wygrał bitwę. Ale jego praca jako kluczowego stratega Partii Pracy zebrała swoje żniwo, a sześć miesięcy później poczuł się źle i nalegał na wykonanie dodatkowego, zapobiegawczego testu, który powiedział mu, że rak powrócił. W ten sposób rozpoczęła się długa, bolesna, ale ostatecznie optymistyczna podróż Philipa w kierunku śmierci, podczas której zaczął doceniać i nadawać sens swojemu życiu, pracy i związkom w sposób, który nigdy nie wydawał mu się możliwy. Zdał sobie sprawę z czegoś, czego nigdy wcześniej nie słyszał: śmierć nie musi być tylko negatywna lub bolesna, może być afirmująca życie i odkrywcza.
Napisany w ciągu ostatnich kilku miesięcy jego życia, When I Die opisuje podróż, jaką Philip odbył ze swoją chorobą, pozostawiając nam to, co nazwał swoimi lekcjami ze strefy śmierci. Ta odważna, głęboko poruszająca i inspirująca praca jest tak cennym dziedzictwem dla świata, jak ktokolwiek mógłby sobie tego życzyć - niezwykle podnosząca na duchu, pięknie napisana z niezwykłą wnikliwością.