Ocena:
Książka „When the Angels Came” autorstwa Rudy'ego Apodaca to szczera opowieść o dorastaniu osadzona w Nowym Meksyku, która porusza tematy mentorstwa, dziedzictwa kulturowego i wpływu osobistych relacji poprzez życiowe podróże bohaterów, Jamie i Dona Santiago.
Zalety:Czytelnicy chwalili książkę za wciągającą fabułę, głębię emocjonalną, bogate spostrzeżenia kulturowe i dobrze rozwinięte postacie. Wielu z nich uznało narrację za wiarygodną i doceniło wątki przyjaźni, rodziny i znaczenia mentorów. Żywy obraz życia w południowym Nowym Meksyku i jego wyzwań, wraz z osobistym związkiem autora z tym miejscem, rezonował z wieloma osobami
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że początkowe rozdziały były powolne i niewystarczająco interesujące, aby utrzymać ich uwagę, co spowodowało trudności w początkowym zaangażowaniu się w historię. Kilka recenzji sugerowało, że osoby niezaznajomione z regionalnym otoczeniem mogą uznać specyfikę kulturową za mniej przystępną.
(na podstawie 17 opinii czytelników)
When the Angels Came
Stosunkowo niewiele latynoskich powieści jest publikowanych co roku w Stanach Zjednoczonych. Teraz Rudy Apodaca przedstawia When the Angels Came, fascynującą historię 12-letniego chłopca i starszego mężczyzny, który się z nim zaprzyjaźnia, a także przejmującą opowieść o ich niezrównanej przyjaźni.
Historia rozpoczyna się w 1934 roku w zachodnim Teksasie, kiedy Santiago Dominguez jako sześciolatek traci rodziców i jest wychowywany przez kochającego wujka. Cztery lata po ukończeniu szkoły średniej, jako żołnierz piechoty morskiej, Santiago walczy w Korei, gdzie zostaje ranny i odznaczony Srebrną Gwiazdą za odwagę. Dwa lata później, w 1952 roku, przeprowadza się do San Miguel, "najmniejszej" wioski ukrytej wzdłuż Rio Grande w południowym Nowym Meksyku.
Tam przez wiele lat prowadzi ciche i prywatne życie, zyskując reputację dobrego człowieka, ale mimo to odludka.
Będąc skromnym, nikomu nie mówi o swojej przeszłości. Dopiero w 2011 roku, kiedy Jamie Almaguer przeprowadza się z rodzicami do San Miguel, chłopiec i 83-letni Santiago spotykają się.
Starzec jest teraz znany jako Don Santiago, tytuł ten jest hołdem szacunku. Pomimo ostrzeżeń innych młodych ludzi, aby trzymali się z dala od Don Santiago, "Pustelnika", jak go nazywają, Jamie, przez przypadek, spotyka starca w sklepie spożywczym. Od tego przypadkowego spotkania rozpoczyna się relacja, która łączy ich pomimo różnicy wieku.
Don Santiago prowadzi i pociesza Jamiego przez trudności w jego młodym życiu, jego pierwszą konfrontację z rasizmem, napaść seksualną na jego bliskiego przyjaciela i nagłą chorobę matki. Z czasem Jamie zaczyna cenić Don Santiago, który kształtuje go, zapewniając narzędzia do radzenia sobie z życiowymi problemami. Dzieje się to w czasie, gdy większość młodych ludzi, często ze sporymi obawami, odkrywa otaczający ich świat i to, na czym polega życie w nim.
Dziesięć lat później, jako student, Jamie dokonuje ostatniego wpisu w swoim dzienniku, mając w sobie ducha Don Santiago. Nade wszystko, pisze Jamie, Don Santiago dał mi to, co uważam za największy dar, jaki ktokolwiek może dać drugiemu człowiekowi.
Wierzył we mnie. To może bardzo ożywić i zainspirować duszę i umysł młodego człowieka, który dopiero zaczyna swoje życie.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)