Ocena:

Książka „When I First Held You” autorstwa Anstey Harris to przejmująca eksploracja miłości, straty i złożoności adopcji na tle politycznych i społecznych wstrząsów. Autorka splata ze sobą losy swoich bohaterów na różnych płaszczyznach czasowych, co sprawia, że powieść jest zrozumiała i wywiera emocjonalny wpływ na czytelników.
Zalety:Pisanie jest pięknie wykonane z dobrze rozwiniętymi postaciami i wciągającą, emocjonalną fabułą. Czytelnicy docenili autentyczne przedstawienie uczuć i historyczny kontekst kwestii adopcji. Wielu z nich uznało książkę za rozgrzewającą, wzruszającą i prowokującą do myślenia, z mieszanką śmiechu i łez.
Wady:Niektórzy czytelnicy zauważyli, że początek był nieco zagmatwany pod względem zrozumienia relacji między bohaterami. Pojawiły się również wzmianki o powolnym tempie akcji, co mogło negatywnie wpłynąć na ogólne wrażenia z lektury.
(na podstawie 41 opinii czytelników)
When I First Held You
Cisza ich rozdzieliła. Czy prawda może ich z powrotem połączyć?
„Cudowna” - Lesley Pearse.
„Nawiedzająco piękna powieść” --Imogen Clark.
„Trzymająca w napięciu, rozdzierająca serce i niezwykle satysfakcjonująca” --Katie Fforde.
W latach 60. w Glasgow antynuklearni aktywiści Judith i Jimmy zakochują się w sobie. Ale ich nadzieje na przyszłość zostają rozwiane, gdy ich protestujący squat zostaje napadnięty, a wielu z nich, w tym Jimmy, trafia do więzienia. Będąca w ciąży Judith zostaje zmuszona do wstąpienia do domu dla niezamężnych matek, oddania dziecka i nauczenia się życia z żałobą.
Ponad pół wieku później Judith's Mending Shop odnawia zniszczone skarby, tak jak sama Judith została połączona z powrotem przez swoją zmarłą, bardzo tęskniącą partnerkę, Catherine. Ale jej spokój zostaje zburzony, gdy pojawia się Jimmy - tak inny, a jednak w jakiś sposób taki sam - pragnący rozwikłać bolesną przeszłość.
Zdając sobie sprawę, że każde z nich zna tylko połowę historii drugiej osoby, Jimmy i Judith w końcu przerywają milczenie, które rozerwało to, co mogło być ich rodziną. Pośród złamanych serc i nadziei, jak wiele można teraz naprawić?