Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
Journey of Discovery: Second Archive of the Magi
Dołączając do skulonej grupy, Balthasar rozkazał: „Będziemy musieli uciekać przed burzą, ale musimy połączyć ręce, aby się nie rozdzielić. Szybko, wszyscy, zbierzcie się i zbliżcie.
„Zaczekaj - krzyknął Omid. Wyciągnął linę z jednej z toreb. Wszyscy instynktownie chwycili mocno jej fragment. Za pozwoleniem Justina, młody mężczyzna zawiązał jeden koniec liny wokół talii żołnierza, aby połączyć go z grupą. Weteran kontynuował kontratak z łuku, idąc z grupą do tyłu.
Z Baltazarem na czele zaczęli wbiegać na pionową barierę z ziemi, piasku i kamyków, która wznosiła się przed nimi groźnie. Trzymając drugi koniec liny, Etiopczyk szybko owinął ją wokół pasa i zawiązał węzeł, choć grubość liny i jego prowizoryczne rękawice uniemożliwiały mu jej bezpieczne zaciśnięcie. Mając obie ręce wolne, starał się jak najlepiej zakryć twarz, prowadząc grupę w stronę burzy. Siła wiatru uniemożliwiała mu szybkie poruszanie się, więc jego bieg zamienił się w wymuszony marsz. Poczuł, jak temperatura nagle spada, a latające odłamki wirują wokół niego, próbując dostać się do luźnych ubrań i podrażnić odsłoniętą skórę. Strzały nadal leciały, ale wiatr zmienił ich trajektorię.
Z zamkniętymi oczami i oddechem przefiltrowanym przez zawinięte w ostatniej chwili nosy i usta, podróżnicy weszli na oślep w burzę.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)