
Kiedy przyszedł czas na wybór kariery, John Stone chciał podążać za swoją pasją do przygód i wspaniałej przyrody. Po ukończeniu college'u wojskowego, Stone został członkiem elitarnego oddziału zwiadowców wojskowych.
Doprowadziło to do licznych wdrożeń, z których jednym była sześciomiesięczna misja w Pakistanie w celu zlokalizowania Bin Ladena po 11 września. Podczas podróży do Europy, kiedy szalał terroryzm, Stone znalazł się w środku ataku na konsulat USA.
Wraz ze swoim zespołem Stone wyśledził napastników i ich finansowych popleczników w Brukseli, Zurychu, Jeddah i Karaczi. Szeroko zakrojone poszukiwania sprawców w celu postawienia ich przed wymiarem sprawiedliwości lub eksterminacji zakończyły się atakiem drona na obóz terrorystyczny znajdujący się w Afganistanie.