
Joan Miró jest znany ze swoich kolorowych światów snów. Zwłaszcza po tym, jak w 1954 roku w końcu mógł przenieść się do własnego dużego studia w Palma de Mallorca, kataloński artysta rozszerzył swoją koncepcję malarstwa w nieznany wcześniej sposób.
Czuł, że jego konwencjonalne malarstwo sztalugowe stało się ograniczające i szukał nowych ekspresyjnych form. Odtąd, na przykład, zamiast używać pędzla, zaczął „malować” ogniem i nożyczkami.
Wielki wielbiciel Paula Klee nigdy nie zmęczył się kwestionowaniem własnej praktyki artystycznej i ciągłym wypróbowywaniem nowych technik i materiałów. Ten moment samokrytyki i nowego początku, który rozpoczął się wraz z przeprowadzką do nowego studia w Palmie, stanowi punkt wyjścia dla wystawy i tej książki.