Ocena:

Książka jest głęboko poruszającą opowieścią o grzechu, traumie i pogoni za Jezusem, rezonującą z czytelnikami, którzy doświadczyli religijnej sztywności i duchowego znęcania się. Serdeczna podróż autora i szczere dyskusje na temat wiary i uzdrowienia silnie rezonują, szczególnie z tymi, którzy pochodzą ze środowisk anabaptystycznych. Pomimo smutku, książka jest ostatecznie postrzegana jako zachęcająca i inspirująca, podkreślając odkupieńczą moc Jezusa w różnych aspektach życia.
Zalety:Niesamowite opowiadanie historii, zrozumiałe doświadczenia dla osób o podobnym pochodzeniu, szczere dyskusje na temat duchowych nadużyć, inspirujące tematy odkupienia, podkreślają wartość różnych ról życiowych poza tradycyjną służbą i zapewniają szczerą podróż w kierunku uzdrowienia.
Wady:Emocjonalne treści mogą być dla niektórych wyzwalające, eksplorując ciężkie tematy traumy i duchowych nadużyć; postrzeganie wspólnot religijnych może być krytyczne, co może być wyzwaniem dla pobożnych członków.
(na podstawie 8 opinii czytelników)
Jesus Shines Through: A Lifelong Search Through Hippies, Communes, Rage, and Church Culture for the God Who Heals
Zmiażdżony przez ojca alkoholika, Phillip Cohen nie szukał sensu w żadnej dziedzinie życia.
Przez dziesięciolecia nic nie działało.
Jego podróż to niesamowita przygoda, którą trzeba przeczytać, by uwierzyć. We wszystkich miejscach, w których Bóg (lub namiastki Boga) miał być, Boga nie było. Tam, gdzie Cohen nigdy nie spodziewał się Boga, właśnie On się pojawił.
W młodości Phillip Cohen zajmował się złodziejstwem, ucieczką... wszystkim, by uciec od ojca, który brutalnie traktował jego matkę i najstarszego syna. Wizyty w Meksyku i wiejskim Nowym Meksyku pokazały Cohenowi proste, szczęśliwe życie rodzin, które żyły w skrajnym ubóstwie, i to wydawało się najbardziej atrakcyjne. Nie minęło jednak wiele czasu, zanim wpadł w kulturę hipisowską, narkotyki, festiwale rockowe i komuny.
Wszystko to sprawiło, że w jego wnętrzu narastała wściekłość, której nie mógł powstrzymać.
Wydawało się, że prosta wiejska wspólnota biblijna była wyjściem dla Cohena i jego młodej narzeczonej, Giny - ale wkrótce dowiedzieli się, że nie wolno jej nawet używać swojego imienia. Spartański, wiejski styl życia zdawał się zaspokajać ich potrzeby - do czasu, gdy stworzone przez człowieka zasady nałożone na Cohena i Ginę ("Mary") stały się tak duszące, że nie można było ich znieść.
Poszukiwania trwały dalej.
Dołącz do niesamowitego pamiętnika, w którym Bóg udowodnił swoją miłość w najbardziej niezwykłych miejscach. Doprowadziło to również Cohena do odnalezienia swojego życiowego powołania poprzez niesamowity talent do używania rąk, który rozwinął się w wielomilionową firmę zajmującą się obróbką drewna. Nawet to odnalezienie celu przywiodło Phillipa z powrotem do.
... Boga, który prześwituje.