Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 9 głosach.
I Am a Christian: Authentic Accounts of Christian Martyrdom and Persecution from the Ancient Sources
„Jezus nigdy nie istniał”.
„Biblia jest księgą bajek”.
„Relacje o prześladowaniach chrześcijan to bajki”.
Współcześni chrześcijanie regularnie spotykają się z tego typu oskarżeniami. Zarzuty te zyskują na popularności we współczesnym świecie, ponieważ przeciętny człowiek nie ma praktycznie żadnej wiedzy na temat starożytnej przeszłości Kościoła. Jestem chrześcijaninem: Autentyczne relacje o chrześcijańskim męczeństwie i prześladowaniach ze starożytnych źródeł ma na celu zaradzenie temu brakowi poprzez dostarczenie zbioru najwcześniejszych i najbardziej wiarygodnych relacji naocznych świadków z rzymskiej starożytności.
Kiedy chrześcijaństwo zaczęło rozprzestrzeniać się w świecie rzymskim, pojawiło się nienasycone zapotrzebowanie na literaturę związaną z Chrystusem, apostołami i najwcześniejszymi świętymi. Zafascynowani nową wiarą katechumeni pragnęli szczegółów na temat swoich poprzedników, którzy cierpieli i umierali dziesiątki lub setki lat wcześniej. Aby uzyskać te informacje, zbadano rejestry prawne - które Rzymianie skrupulatnie przechowywali. W kilku przypadkach odnaleziono transkrypcje rzeczywistych procesów męczenników i włączono je do spisanych aktów i czynów świętych. To właśnie tego typu zapisy stanowią rdzeń tej książki.
Dzieła zebrane w tej niewielkiej książce są szczególnie cenne, ponieważ ocalały. Podczas ostatniego wielkiego rzymskiego prześladowania na początku IV wieku n.e. cesarz Dioklecjan nakazał spalenie całej literatury chrześcijańskiej - Pisma Świętego, dzieł teologicznych, żywotów świętych, wszystkiego. Pozostało nam stosunkowo niewiele starożytnych dzieł, które wymknęły się prześladowcy. Obejmują one wiele niejasnych, ale fascynujących dzieł, o których nawet najbardziej poinformowani chrześcijanie niewiele wiedzą, takich jak Apologia i Dzieje Apolloniusza, pasja świętego Saturnina, wiersze Prudencjusza, epitafia Damazego i wiele, wiele innych.
Zebrane razem, dzieła te tworzą chwalebny zapis wczesnochrześcijańskiej gorliwości i męstwa w obliczu agresywnych prześladowań państwowych. Czytając je, można zauważyć wspólny refren: podczas przesłuchania oskarżony wołał: „Jestem chrześcijaninem”, co było równoznaczne z powiedzeniem: »Jestem winny jak oskarżony«. W czasach, gdy za takie przyznanie się groził wyrok śmierci, te autentyczne świadectwa stanowią przekonującą odpowiedź dla współczesnych sceptyków, którzy uznają je za równie zaskakujące, jak starożytni rzymscy cesarze, prokonsulowie i sędziowie sprzed prawie dwóch tysiącleci.