Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
Japan's Yasukuni Shrine: Place of Peace or Place of Conflict? Regional Politics of History and Memory in East Asia
Japoński premier Junichiro Koizumi odwiedził kontrowersyjną świątynię Yasukuni w Tokio pięć razy w ciągu pięciu lat sprawowania urzędu premiera. W rezultacie stosunki Japonii z Chinami i Koreą pogorszyły się do najgorszego stanu od zakończenia II wojny światowej.
Jednak premier Koizumi oskarżył obie strony o wtrącanie się w wewnętrzne sprawy Japonii - nie postrzega tego jako problemu międzynarodowego. Dla Chin, Korei i innych krajów fakt, że w sanktuarium znajduje się również 14 zbrodniarzy wojennych klasy A, sprawia, że wizyty premiera w sanktuarium, oficjalne lub nie, są kwestią o znaczeniu międzynarodowym. Dlaczego istnieje taki rozdźwięk nie tylko między Japonią a jej sąsiadami, ale także między sposobem, w jaki Koizumi postrzega swoje wizyty, a sposobem, w jaki Chiny, Korea i inne kraje postrzegają te wizyty? Co oznaczają te wizyty? Teza ta ma trzy argumenty.
Po pierwsze, niniejsza rozprawa dowodzi, że sanktuarium Yasukuni jest uwikłane w paradoks swojego dziedzictwa - sanktuarium religijne i państwowy pomnik ku czci poległych w wojnie, pozostawiony nietknięty od czasów przedwojennych, w kraju, który od zakończenia II wojny światowej miał rozdział Kościoła od państwa. Po drugie, niniejsza rozprawa dowodzi, że polityka wewnętrzna wobec Yasukuni jest określona przez ten paradoks, z niedopasowaną polityką rozdziału kościoła i państwa bez rozwiązania potrzeby uznania zmarłych na wojnie.
Po trzecie, niniejsza teza dowodzi, że odwiedzając świątynię, wraz z różnymi politykami rządu Japonii, które popierały i wspierały świątynię od czasu podpisania przez Japonię traktatu pokojowego z San Francisco w 1951 r., Koizumi pokazuje sąsiadom Japonii, że wydrąża powojenne pojednanie Japonii. Podczas gdy Japonia oficjalnie przeprosiła za swoje działania w czasie II wojny światowej, dla japońskich sąsiadów odwiedzanie świątyni jest widocznym znakiem, że Japonia nie chce przepraszać".
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)