Ocena:

Książka jest ekscytującym debiutem Jacka Wolfa, osadzonym w straży pożarnej w Birmingham w latach siedemdziesiątych, z młodym bohaterem nawigującym zarówno po swojej karierze, jak i serii tajemniczych zabójstw związanych z lokalną przestępczością. Czytelnicy uważają go za wciągający i szybki, z niecierpliwością oczekując kontynuacji.
Zalety:Wciągająca i szybka narracja, silny rozwój postaci, interesująca sceneria straży pożarnej w Birmingham i fascynujące elementy tajemnicy. Wielu czytelników wyraża podekscytowanie kontynuacją.
Wady:W recenzjach nie wymieniono żadnych konkretnych wad; niektórzy czytelnicy mogą oczekiwać większej głębi lub złożoności w miarę rozwoju historii.
(na podstawie 3 opinii czytelników)
Będziecie braćmi, będziecie świadkami śmierci i zniszczenia, będziecie wbiegać w ogień, gdy wszystkie inne żywe istoty będą uciekać, będziecie pracować na długich zmianach, w dzień, w nocy, w soboty, w niedziele, w święta, w Boże Narodzenie i w urodziny. Będziesz ranny i poparzony, i nie oszukuj się, że to ci się nie przytrafi, tak będzie.
I weź to pod uwagę: Każdego roku w służbie ginie średnio dwóch strażaków. Oczekuje się, że będziesz wykonywać tę pracę przez trzydzieści lat. Nikt nie chce płacić ci przyzwoitych pensji, powiedzą ci, że siedzisz cały dzień, grasz w snookera i tryskasz wodą na życie.
Będziesz jak Kopciuszek... będziesz żył, jadł i spał za drzwiami czerwonej maszynowni, a gdy zostaniesz wezwany do służby, gdy zadzwoni dzwon strażacki, odpowiesz na ich wezwanie, ich strach i ich alarm.
Zaryzykujesz swoje życie dla nieznajomego, kogoś, kogo nigdy nie znałeś i nigdy nie poznasz, a kiedy alarm minie, kiedy będziesz wyczerpany i skończysz, wrócisz do remizy strażackiej, zamkniesz za sobą te czerwone drzwi wozu strażackiego i wyliżesz swoje rany. Jesteśmy ich ubezpieczeniem; nigdy nas nie chcą, dopóki nas nie chcą, wtedy krótko, krótko, jesteśmy bohaterami.