Ocena:

Książka „I, Morgana” autorstwa Felicity Pulman przedstawia na nowo wyobrażoną historię z perspektywy Morgany w legendzie arturiańskiej. Choć oferuje ona świeży wgląd w jej postać, przedstawiając jej zmagania z ambicją, miłością i zemstą, czytelnicy mają mieszane uczucia co do wykonania. Niektórzy doceniają głębię i złożoność narracji, podczas gdy inni uważają, że nie udało im się w pełni zaangażować lub sympatyzować z Morganą.
Zalety:⬤ Unikalne spojrzenie na legendę arturiańską skupiające się na Morganie, wzbogacające złożoność postaci.
⬤ Wciągający i sugestywny styl pisania, który oddaje magiczne elementy i emocjonalną głębię doświadczeń Morgany.
⬤ Intrygujące portrety jej relacji, w tym eksploracja jej romansu z Lancelotem.
⬤ Przemawia do fanów legend arturiańskich, prezentując świeże podejście, pozostając jednocześnie wiernym głównym elementom historii.
⬤ Niektórzy czytelnicy uznali charakterystykę Morgany za słabą, a jej działania za frustrujące, ponieważ często przedstawiano ją jako zgorzkniałą i żałującą bez wystarczającego rozwoju.
⬤ Narracja może być powtarzalna, co prowadzi do problemów z tempem i brakiem angażującej treści.
⬤ Niektórzy uważali, że użycie narracji pierwszoosobowej ograniczyło głębię opowiadanej historii.
⬤ Krytycy zauważyli, że pomimo potencjału odkupienia, działania i motywacje Morgany mogą sprawić, że czytelnicy poczują się odłączeni lub niesympatyczni.
(na podstawie 22 opinii czytelników)
I, Morgana
Znasz moje imię, ale nie znasz mojej historii...
Po tym, jak została wyszkolona w magii przez Merlina i obiecała królestwo, Morgana zostaje okradziona ze swojego przyrodzonego prawa i zdradzona przez wszystkich, którym kiedykolwiek ufała. Ryzykując wszystko dla zemsty, Morgana używa swoich magicznych sztuk, by uwięzić Merlina, zagrozić swojemu przyrodniemu bratu królowi Arturowi i odrzucić jedynego mężczyznę, którego kiedykolwiek pokocha. Niszcząc króla Artura i Camelot, Morgana uruchamia katastrofę, którą można odwrócić tylko wtedy, gdy uda jej się wyciągnąć wnioski z przeszłości na czas, aby chronić naszą przyszłość... i tym samym wypełnić starożytną przepowiednię.
W tradycji Mgieł Avalonu pojawia się nowa historia Morgan le Fay, jednej z najbardziej enigmatycznych - i znienawidzonych - postaci w legendzie arturiańskiej.