Ocena:
Książka stanowi krytyczną analizę amerykańskiej polityki zagranicznej i jej implikacji dla terroryzmu, w szczególności skupiając się na motywacjach stojących za działaniami Al-Kaidy, zwłaszcza tymi kierowanymi przez Osamę bin Ladena. Podkreśla potrzebę fundamentalnego przemyślenia amerykańskiego zaangażowania na Bliskim Wschodzie, odejścia od polityki interwencjonizmu, która przyczynia się do antyamerykańskich nastrojów wśród muzułmanów.
Zalety:Książka jest wnikliwa i rzuca wyzwanie konwencjonalnej mądrości politycznej, oferując szczegółową analizę niepowodzeń polityki zagranicznej USA. Stawia ważne pytania dotyczące motywacji stojących za terroryzmem i podkreśla rolę amerykańskich działań w prowokowaniu wrogości. Autor, doświadczony analityk CIA, popiera swoje argumenty faktami i kontekstem historycznym. Wielu czytelników docenia jasność i dogłębność analizy, a także przekonujące argumenty przemawiające za zmianą strategii dotyczącej wojny z terroryzmem.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważają, że styl pisania jest nużący i powtarzalny, a autor często powtarza te same punkty bez wprowadzania nowych informacji. Krytykowany jest brak konstruktywnych rozwiązań i ton autora, który może wydawać się arogancki lub zbyt krytyczny. Ponadto książka jest postrzegana jako zbyt gęsta i trudna do strawienia, wymagająca uważnego czytania i refleksji.
(na podstawie 206 opinii czytelników)
Imperial Hubris: Why the West Is Losing the War on Terror
Dostęp do obszernej bibliografii.
Chociaż amerykańscy przywódcy starają się przekonać świat o swoim sukcesie w walce z Al-Kaidą, jeden z członków amerykańskiej społeczności wywiadowczej chciałby poinformować opinię publiczną, że w rzeczywistości przegrywamy wojnę z terroryzmem. Co więcej, dopóki przywódcy USA nie uznają błędnej ścieżki, którą nieodpowiedzialnie wybrali, nasi wrogowie będą tylko rosnąć w siłę.
Według autora Michaela Scheuera, największym niebezpieczeństwem dla Amerykanów stojących w obliczu islamskiego zagrożenia jest przekonanie - za namową amerykańskich przywódców - że muzułmanie atakują nas za to, kim jesteśmy i co myślimy, a nie za to, co robimy. Szumna retoryka polityczna "informuje" opinię publiczną, że islamiści są urażeni demokratycznymi wolnościami świata zachodniego, swobodami obywatelskimi, mieszaniem się płci i rozdziałem kościoła od państwa. Jednakże, chociaż aspekty współczesnego świata mogą obrażać konserwatywnych muzułmanów, żaden islamski przywódca nie rozpętał dżihadu w celu zniszczenia demokracji uczestniczącej, na przykład krajowego stowarzyszenia unii kredytowych lub uniwersytetów koedukacyjnych. Zamiast tego, rosnący segment świata islamskiego stanowczo sprzeciwia się konkretnej polityce Stanów Zjednoczonych i związanym z nią konsekwencjom militarnym, politycznym i gospodarczym.
Wykorzystując rosnącą niechęć do Stanów Zjednoczonych, geniusz Osamy bin Ladena polega nie tylko na wzywaniu do dżihadu, ale także na konsekwentnym i przekonującym argumentowaniu, że islam jest atakowany przez Amerykę. Publiczne oświadczenia Al-Kaidy potępiają amerykańską ochronę skorumpowanych reżimów muzułmańskich, bezwarunkowe wsparcie dla Izraela, okupację Iraku i Afganistanu oraz dalszą litanię rzeczywistych skarg. Zwolennicy Bin Ladena identyfikują zatem swój problem i wierzą, że jego rozwiązaniem jest wojna. Scheuer twierdzi, że posuną się oni do wszystkiego, nie po to, by zniszczyć nasz świecki, demokratyczny styl życia, ale by powstrzymać to, co postrzegają jako konkretne ataki na ich ziemie, społeczności i religię. Jeśli przywódcy USA nie uznają tego faktu i nie dostosują odpowiednio swojej polityki za granicą, nawet umiarkowani muzułmanie dołączą do obozu bin Ladena.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)