Ocena:

Książka stanowi graficzny pamiętnik z oczyszczania Fukushimy z perspektywy pracownika, dostarczając wglądu w warunki pracy i wyzwania stojące przed ekipą oczyszczającą. Podczas gdy wielu czytelników docenia unikalny punkt widzenia i informacyjny charakter pamiętnika, niektórzy uważają go za suchy lub pozbawiony głębi w niektórych krytycznych kwestiach.
Zalety:⬤ Wciągający format graficzny, który łączy wizualizacje z treścią informacyjną.
⬤ Unikalne spojrzenie na proces usuwania skutków awarii w Fukushimie.
⬤ Wysokiej jakości grafika, która wzbogaca narrację.
⬤ Zapewnia wgląd w warunki pracy i obala niektóre plotki na temat promieniowania.
⬤ Przyjemna lektura dla osób zainteresowanych Japonią lub tematem.
⬤ Niektórzy czytelnicy uznali narrację za suchą i nieco przyziemną.
⬤ Pozytywne nastawienie autora do odbudowy może bagatelizować poważne kwestie, takie jak wewnętrzne skażenie i obawy zdrowotne.
⬤ Wydanie Amazon Kindle ma problemy z lustrzanym odbiciem obrazu i kierunkiem czytania, co może zmylić czytelników niezaznajomionych z mangą.
⬤ Niektóre informacje są ograniczone ze względu na niską pozycję autora w hierarchii oczyszczania, która może nie obejmować szerszych perspektyw.
(na podstawie 10 opinii czytelników)
Ichi-F: A Worker's Graphic Memoir of the Fukushima Nuclear Power Plant
11 marca 2011 r. Japonia doświadczyła największego trzęsienia ziemi w swojej współczesnej historii. Trzęsienie ziemi o sile 9,0 magnitudo wywołało niszczycielskie tsunami, które zmiotło z powierzchni ziemi całe miasta, a w kolejnych miesiącach doprowadziło do trzech awarii elektrowni jądrowej Fukushima Daiichi. W sumie była to najbardziej kosztowna katastrofa naturalna w historii ludzkości.
To nie jest historia tej katastrofy.
To historia człowieka, który podjął pracę. Kazuto Tatsuta był artystą-amatorem, który podjął się niebezpiecznego zadania oczyszczenia elektrowni jądrowej Fukushima Daiichi, którą pracownicy zaczęli nazywać "Ichi-F". Jest to opowieść o tej trudnej pracy, o próbach, przed jakimi stanęli lokalni mieszkańcy, a także o wyjątkowym koleżeństwie, które narodziło się między pracownikami fizycznymi, którzy codziennie musieli stawiać czoła podstępnemu i niewidzialnemu zagrożeniu promieniowaniem. Po sześciu miesiącach ciało Tatsuty wchłonęło maksymalną roczną dawkę promieniowania dozwoloną przez przepisy, a on sam został zmuszony do zrobienia sobie przerwy od ekipy roboczej, co dało mu czas na stworzenie tego bezprecedensowego, nieautoryzowanego, wielokrotnie nagradzanego spojrzenia na codzienne życie w Fukushima Daiichi.
"Narysowałem tę mangę, ponieważ chciałem, aby ludzie zobaczyli, jak wygląda codzienne życie w elektrowni jądrowej. Ponieważ uważam, że jest to niezbędne dla przyszłości naszego kraju."
-Kazuto Tatsuta.