Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
I the People: The Rhetoric of Conservative Populism in the United States
Retoryczne badanie wzrostu populistycznego konserwatyzmu
I The People: The Rhetoric of Conservative Populism in the United States Retoryka konserwatywnego populizmu w Stanach Zjednoczonych analizuje różnorodne teksty - od przemówień i reklam kampanii po doniesienia prasowe i pamflety polityczne - w celu nakreślenia populistycznego charakteru konserwatyzmu w Stanach Zjednoczonych. Paul Elliott Johnson koncentruje się na kluczowych punktach zwrotnych w rozwoju populistycznego konserwatyzmu, w tym na jego przejawach w wyborach prezydenckich na tle rasowym w 1964 r., jego konsolidacji w szczytowym momencie kampanii reelekcyjnej Ronalda Reagana w 1984 r. Oraz jego charakterze w kolejnych momentach, w których jego fortuny rosły i słabły, w tym w 1994 r., w erze Obamy i w powstaniu Donalda J. Trumpa. Teoretyzując konserwatywny populizm jako formę retoryczną, Johnson rozwija badania nad populizmem z dala od binarnych ram ideologicznych, oferując jednocześnie użyteczną soczewkę do kontekstualizacji badań nad amerykańskim konserwatyzmem. I The People podkreśla, że populistyczne korzenie konserwatywnej hegemonii wywierają potężną siłę ograniczającą na konserwatywnych intelektualistów, których moc kształtowania i kontrolowania ruchu, do którego należą, jest ograniczona formą jego publicznych apeli.
Studium zmienia również naukowe rozumienie pozornej wielości tradycji konserwatywnej, zwłaszcza tendencji do sugerowania utrzymującego się konserwatywnego niepokoju związanego z kapitalizmem, pokazując, w jaki sposób rasistowska wrogość zapewniła kompromis z coraz bardziej ekonomicznym rozumieniem ludzkości. Johnson kwestionuje również narrację, zgodnie z którą konserwatyści nauczyli się praktykować politykę tożsamości od postępowców społecznych. Od samego początku publiczny język konserwatyzmu był białą i męską polityką tożsamości opartą na retoryce wiktymizacji, niezależnie od tego, czy krytykował liberalny konsensus zimnowojenny, czy prezydenta Baracka Obamę.