Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
I Cast Thee Out: Poltergeists, Possession and Exorcism
Wprowadzenie, autor: Brian Allan W trakcie badań nad materiałami do tej książki zetknąłem się z mnóstwem niemal niewiarygodnych i różniących się niuansów opinii i przekonań na temat opętania przez demony lub szatana. Przybrały one formę wszystkiego, od prostej wiary w świętych i demony wyznawanej przez wczesnych, zwłaszcza średniowiecznych chrześcijan, po rzekome wampiry i w dużej mierze samozwańczych pogromców, którzy biorą na siebie pozbycie się tych nadprzyrodzonych hybryd. Ponieważ wampiryzm jest również prawdopodobnie formą opętania przez złego ducha, łatwo łączy się z bardziej konwencjonalnym modelem. Wierzenia te działały jako rodzaj dwukierunkowego filtra, zarówno karmiąc, jak i ewoluując w nieskończenie większe wyrafinowanie i graniczną szarlatanerię tego, co uchodzi za chrześcijaństwo w niektórych rzekomo chrześcijańskich schizmach we współczesnym świecie, a jest ich więcej, niż mogłoby się wydawać. Jeśli chodzi o tych, którzy zostali opętani i są uważani za potrzebujących egzorcyzmów, nie ma definiującego typu osobowości, ponieważ osoby, które wykazują tradycyjne oznaki pozornego opętania przez demony, mogą być albo pobożnie religijne, albo nie mieć żadnych przynależności religijnych. Podobnie jak w przypadku choroby psychicznej, osoba może wydawać się absolutnie w porządku na zewnątrz, ale to nie daje żadnych wskazówek co do tego, co dzieje się w środku. Zostało to porównane do poruszającego się pojazdu, w którym na zewnątrz wszystko wygląda tak, jak powinno, ale obserwator nie ma pojęcia, kto (lub co) nim kieruje.
Zwykle dopóki nie jest za późno, dlatego choroba psychiczna i opętanie często wydają się praktycznie identyczne w swej naturze. Z pewnością nadal istnieje wielu niezwykle pobożnych i autentycznych ludzi, którzy z powodzeniem rzucają wyzwanie postrzeganym złym duchom i niemal codziennie walczą z "tym starym wężem" Szatanem. Istnieją jednak również osoby i grupy osób, które, choć głośno i donośnie głoszą swoje 10 biblijnych referencji, mają znacznie mroczniejszy program, który, jak twierdzą, również opiera się na zasadach biblijnych. To właśnie wśród tych grup znajdziemy najbardziej przerażającą, bezwstydną, przebiegłą i niebezpieczną hipokryzję, jaką można sobie wyobrazić. Mimo to, podobnie jak prawdziwe dusze z czasów średniowiecza, praktykują różne formy egzorcyzmów i wybawienia na drodze do swojej zwykle kosztownej wersji zbawienia. Nadal się rozmnażają i rozwijają, ponieważ ich prawo do tego jest zapisane w amerykańskiej konstytucji.
W Bogu rzeczywiście ufamy.