
John Lowe jest zafascynowany kontrastami, zwłaszcza gdy łączą się ze sobą, ścierając się lub uzupełniając. W tych wierszach celebruje takie przecięcia.
Wśród nich są konfrontacje dobra i zła. Piękno i dobro są kruche.
Ale jest też najwspanialsze połączenie przeciwieństw - ludzka miłość. Nieżyjąca już Judith Rodriguez chwaliła jego „zwięzłe i przemyślane” traktowanie „walki i różnic”.